Aktywne Wpisy
wilkCaly +275
No cześć Mirki, mam sąsiadów Azjatów i zaraz mnie coś strzeli. Zwracałem im już uwagę że motorycznie zaśmiecają korytarz ale jak krew w piach. Jak dzwoni do nich ochrona to nie otwierają. Cała klatka jednak jak na załączonym obrazku. Stoją rowery, buty, wózki, zabawki.... Myślałem nawet żeby im nasrać do tych butów ale pomyślałem, że zapytam was o jakieś rady... Co z tym zrobić?
#deweloperka #wynajem #mieszkanie
#deweloperka #wynajem #mieszkanie
![wilkCaly - No cześć Mirki, mam sąsiadów Azjatów i zaraz mnie coś strzeli. Zwracałem i...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/b6145650122795ed4473c93e288a930bc35d230bded52b7716bfeba38c4b189e,w150.jpg?author=wilkCaly&auth=1dcce1a898de73754ff1892ac1bd4d66)
źródło: 1000010911
Pobierz![Trabancik](https://wykop.pl/cdn/c0834752/b2133055dc3e2a72f06239d3d1bb2b6f04c215594077173ff0f00441f60e7f7d,q60.jpg)
Trabancik +356
Dwa pytania, jedno krótkie, drugie mniej:
1. Gdybyście mieli wybrać tylko jeden typ przysiadu i robić go do końca życia, to który byście wybrali?
2. Jako, że w Polsce wprowadzono chyba jakieś embargo na banany (serio #!$%@?, w środku tygodnia żeby w dużym markecie typu Auchan były wybrane WSZYSTKIE banany, to jest chyba coś nie tak), dzisiaj z braku laku i konieczności uzupełniania węgli zrobiłem pewien eksperyment. Normalnie moim natychmiastowym posiłkiem potreningowym są dwa banany + 300 ml mleka + 30 g WPC. Podczas treningu popijam sobie wodę z pół miarki carbo, tak może z 10-15 g. Żeby "cośtam" tych węgli było. No ale dzisiaj dołożyłem sobie jeszcze + całą miarkę, czyli wyszło koło 35-40 g węgli. Niby się wydaje, że niezbyt dużo. Ale po pierwszej serii i wypiciu połowy zapasów wody (no tak jakoś wyszło) jak mnie moc nie jebła, to myślałem, że w zębach te sztangi przez okno powyrzucam. Jestem na redu już od 3 tygodni i jeszcze tyle mocy na treningu nie miałem chyba od tego czasu.
Pytanie jest więc takie:
Czy lepiej trzymać się natury i zostać przy uzupełnianiu węgli PO treningu bananami, czy zamienić jednego banana na dodatkową miarkę carbo i mieć siłę na robienie o 1/3 bardziej hardkorowych treningów?
Komentarz usunięty przez autora
Po raz kolejny się ośmieszasz, kolego, dając dowód, że zupełnie nie masz pojęcia o diecie tłuszczowej.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na ŻO mięsa się prawie nie jada, 100-200g podrobów czy tłustego boczku i to niecodziennie, czyli mniej niż na "zbilansowanej" diecie.
Nie można Cię niestety traktować poważnie, bo nie jesteś przygotowany do rozmowy, nie znając podstaw.( ͡° ͜ʖ ͡°)
A mięso się
Komentarz usunięty przez autora
Chcesz dalej?( ͡° ͜ʖ ͡°)
Proszę, poczytaj co to jest biotransformacja:
http://www.e-biotechnologia.pl/Artykuly/Metabolizm-ksenobiotykow/
I gdybyś cokolwiek wiedział o ŻO, nie pisałbyś takich rzeczy, bo na ŻO je się głównie masło, a mleko to bezjądrzasty przesącz krwi, niezawierający
Komentarz usunięty przez autora
Powotorze wiec jeszcze raz,ucz siem pilnie.... :) bo smacznie i zdrowo zjesc to "sztuka" ;)
Omlet z serem zoltym :)
źródło: comment_3t66j5bLdDrz3f6gYCpefAO3svMWh1yJ.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
Takie rzeczy to się tłumaczy dzieciom w przedszkolu, a Ty nieudolnie próbujesz aspirować do równorzędnego rozmówcy.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Słabo Ci idzie, kolego, lęki wynikają z braku wiedzy, a Ty jesteś po brzegi wypełniony maistreamowym broscience.
Jak to:
Sorry gościu, ale za takie teksty, to ciebie się poważnie brać nie da, nawet jeśli prawdę piszesz. Na elektrodę z takimi rzeczami.
Twoja strata.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Amen.
Komentarz usunięty przez autora
www.idzpodprad.pl/ lol