Wpis z mikrobloga

@Bergkamp: Wybór jest prosty, tylko New Vegas. Ogólne założenia fabularne najbardziej pasują do tytułowego hasła "wojna nigdy się nie zmienia" bo jesteśmy w środku wojny takiej samej jaka toczyła się w 2077 (nieruchliwa demokracja zmagająca się z korupcją, państwo totalitarne pod wodzą szaleńca i tajemniczy przedsiębiorca grający tak aby wszystko zgarnąć dla siebie)