Wpis z mikrobloga

Cześć koksy.

Sprawa jest taka, że rok nie ćwiczyłem i ogółem lipa. Teraz znów się wziąłem i zacząłem tyrać.

Powstał jednak problem - po roku spadła forma a i technika poleciała - pozapominało się.

Dlatego mam też do was prośbę - jakbyście mogli zobaczyć, czy forma jako tako trzyma przy przysiadzie moim?

Tutaj dwie serie z różnych perspektyw. Przepraszam z góry za ranienie waszych oczu jakością nagrań.
link1
link2
Jeśli jest jakoś strasznie tragicznie, to może mógłbym załatwić jakiś lepszy sprzęt, znów nagrać i wrzucić.

Moglibyście napisać co sądzicie o wykonaniu? Bardzo źle? Ja sam widzę, że nad głębokością mógłbym popracować i chyba 'butt winkiem' też. Poza tym tam gdzieniegdzie było takie lekkie 'good morning'. Jak to wygląda waszym zdaniem?

No i ogółem jak tam z tymi palcami jest? Bo teraz robię tak, że stopy na szerokość barków/ trochę szerzej, palce w miarę prosto - leciutko na zewnątrz. Ruch staram się zaczynać schodząc biodrami. Dobrze?

Dzięki.
#silownia #mikrokoksy
  • 11
  • Odpowiedz
@grski: Lekki butt wink, podnosisz za bardzo plecami, staraj sie utrzymywać caly czas prostą sylwetkę.
GŁOWA Do GÓRY a nie w podłogę.

Spróbuj też ustawić stopy nieco szerzej, będziesz mógł niżej zejść.

I zaczynając wstawać najpierw podnosisz biodra, dlatego robisz taki good morning
  • Odpowiedz
@grski: ogólnie dobrze jest. Łokcie wzdłuż tułowia trzymaj i poczytaj o butt winku jak wyeliminować. ogólnie to @KyloRen też dobre rady z wyjątkiem tej głowy :P głowa do góry to nie jest dobry pomysł przy siadach. Wzrok przed siebie / lekko poniżej jest ok.
  • Odpowiedz
@feniks_pn: Wiesz co z tym "głowa do góry" chodzi mi o to żeby ja podniósł a nie żeby patrzył w sufit :) taka przenośnia, tak jak Klokov mówił na seminariach "chin up"
  • Odpowiedz
@grski: Według mnie powinieneś popracować z przysiadami przednimi bo dziwnie się w kręgosłupie piersiowym układasz. Zepnij bardziej górę pleców i ręce pod sztangę a nie za nią.
  • Odpowiedz
@KyloRen: głowa do góry ( powyżej płaszczyzny/linii kręgosłupa ) przy przysiadzie i przy martwym ciągu u mnie raczej odpada ze względu na pewną przypadłość odcinku szyjnego. Niby mógłbym robić, ale wolę nie ryzykować. Jak już to co najwyżej kilkanaście stopni powyżej linii kręgosłupa.

@feniks_pn: o butt winku różne rzeczy słyszałem i teraz sam już nie wiem, jak to jest.
Jedni mówią ( sam tak wcześniej myślałem ), że o kwestia przykurczy i 'ciasnoty' mięśni w obrębi miednicy i dwójek, które 'ściągają' dupsko, drudzy zaś z kolei twierdzą, że to wina techniki. I pojęcia w końcu nie mam, które twierdzenie
  • Odpowiedz