Wpis z mikrobloga

#coolstory #truestory #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #studbaza
Moja siostra wróciła ze studbazy do domu na dwa dni, ja też akurat byłem wczoraj w domu i tak sobie siedzimy i oglądamy mecz Polaków z Chorwatami. Jako że szybko okazało się, że mecz nie będzie taki emocjonujący to zaczęliśmy ze sobą więcej rozmawiać. Pytam się jej w końcu, czy ma jakąś ciekawą historię, bo bym na mirko wstawił ;) A ona mówi, że ma coś ciekawego. Opowiedziała mi to i powiem wam, że mam mieszane uczucia co do bohaterów tej historii. Ale sami ocenicie.

Na początku grudnia do jej grupy na ćwiczenia zaczął przychodzić nowy chłopak. Nikogo to za bardzo nie dziwiło, bo takich migracji pomiędzy grupami jest sporo. Ale ten konkretny chłopak przykuł jej uwagę, bo sprawiał wrażenie przygnębionego, rzadko się odzywał, był wycofany w stosunku do innych. Więc postanowiła do niego zagadać na jednej z przerw. Okazał się być całkiem miłym i sympatycznym gościem, ale nadal miała wrażenie, że jest jakoś wyjątkowo smutny. Nie chciała jednak tak od razu go pytać o powód tego smutku. Po pewnym czasie pomyślała po prostu, że gość jest tylko chorobliwie nieśmiały, bo jak z nim rozmawiała sam na sam to się zachowywał normalnie, ale jak ktoś dołączał do rozmowy to od razu się wycofywał.
A po przerwie świątecznej, w jej grupie rozeszła się wiadomość "Ej, słyszałaś? Ten Michał, ten nowy co się do nas przeniósł to damski bokser. Podobno pobił jedną laskę ze swojej poprzedniej grupy"
Po dwóch dniach podchodzi do tego Mateusza i się pyta czemu się nie odzywa. On jej odpowiada "Na pewno już wiesz co o mnie gadają, więc po co się mam odzywać?" Siostra pyta czy to co gadają o nim jest prawdą, a ten prawie ze łzami w oczach mówi, że już nie ma siły się tłumaczyć. Zrobiło się jej żal tego chłopaka, więc nalegała żeby spróbował. Opowiedział jej jak to się wszystko zaczęło.
W starej grupie na studiach mieli paczkę znajomych, 9 osób, wszyscy mieszkali niedaleko siebie, spotykali się po zajęciach często, no ogólnie grupa znajomych. Pewnego wieczora pod koniec listopada mieli się spotkać na mieście na piwku. Ten Michał miał dołączyć do nich później. Jak się dowiedział po całym zdarzeniu na tym piwku jedna z lasek zaczęła się żalić, że reszta nie lubi jej chłopaka, że się z niego śmieją itd. I reszta grupy postanowiła z niej pośmieszkować i zaczęła opowiadać, że to nie oni nie lubią jej chłopaka, ale ten Michał właśnie. Laska zaczęła się coraz bardziej wkręcać a towarzystwo chcąc rozkręcić inbę wymyślało niestworzone historie co niby ten Michał naopowiadał im na temat chłopaka tej dziewczyny. No i wtedy pojawił się Michał, a laska do niego z ryjem i go trzasnęła z liścia ku uciesze reszty towarzystwa. A Michał nie wiedząc za co dostaje po twarzy odwinął jej. Ponoć nie za mocno, ale jednak.
Jak tłumaczył, #!$%@?ł się, i odruchowo jej oddał. Jest mu wstyd z tego powodu i ją przepraszał, ale nie chciała przyjąć jego skruchy.
Najlepsza jest jednak reakcja i zachowanie reszty tej "paczki". Jak on ją uderzył to momentalnie skończyło się śmieszkowanie. Jeden niebieski wyskoczył z tekstem, że jak chce się bić to niech się bije z równym sobie. Wszyscy nagle tacy oburzeni i wogóle. I nie wiem czemu tak się zachowali, tak jakby po ich stronie nie było żadnej winy. Najpierw nawymyślali na Michała jakieś niestworzone rzeczy, wkręcili dziewczynę, że ten Michał coś ma do jej chłopaka, a jak się zaczęło mordobicie to nagle wszyscy się okazali strażnikami moralności.
Wersję Michała potwierdziła jedna dziewczyna z ich paczki. Widocznie jednej się wstyd zrobiło, że to w sumie oni zaczęli inbę która wyrwała się spod kontroli. Reszta paczki włącznie z tą dziewczyną uderzoną trzyma się razem. To oni rozpuścili w grupie historię o "damskim bokserze" Michale, to przez nich chłopak się przeniósł do innej grupy. Ale zła sława się ciągnie za nim dalej. Podobno po sesji chce się przenieść na inną uczelnię jeśli będzie taka możliwość.
  • 116
@deyna: No cóż, jest dorosła i jeśli nie potrafi się kontrolować, to jej sprawa. Pewnie, że lepiej załatwiać wszystko na spokojnie, ale w sytuacji kompletnego zaskoczenia, mógłbym ręki nie zatrzymać.
@Elaviart: To ja nawet nie pytam gdzie i co studiowałeś. U mnie był przegląd towarzystwa od introwertycznych nerdów, po lekko patologicznych Sebów, ale pomimo różnic grupa trzymała się razem i do tej pory miło wspominam tamtą ferajnę.
@Fafnucek: Ja inne wartości wyniosłem z domu i dla mnie odruchem by było powstrzymanie się od uderzenia kobiety. Nigdy nie widziałem w rodzinie by kobieta została uderzona i się tego nie nauczyłem po prostu. Pewnych rzeczy uczy się w dzieciństwie i zostają na całe życie.
@Fafnucek: Uważam, że lepszą reakcją byłoby zaśmianie się szyderczo w twarz. To by ją upokorzyło, pokazało jej bezsilność. Reakcja agresją była nieadekwatna.
@Fafnucek: kumpel to nie kobieta. Tak naprawdę liść od kobiety wcale nie boli. Zdarzyło mi się przyjąć takiego kilka razy i serio tego nie czuć. Już bardziej boli ugryzienie przez kota.
@Fafnucek: Jedna z większych publicznych uczelni, kierunek przyrodniczy chociaż to większego znaczenia nie ma - pisałem o ludziach z różnych kierunków.
Jak wspominałem, na studiach spotkałem wiele spoko ludzi, jakieś 10%, ale pozostałe 90% jak pisałem - mentalna gimbaza na najgorszym poziomie.
Tak, lepiej być pośmiewiskiem niż damskim bokserem.

@deyna: Ty najwyraźniej nie wiesz kim jest damski bokser. Jak ojciec dziecko klapsem ukarze, to kim jest, dziecięcym bokserem?

Jak kobieta chce być traktowana jak kobieta, to niech się zachowuje jak kobieta. Jak się zachowuje jak facet, podnosząc rękę na mężczyznę, to niech się potem nie dziwi, że zostaje potraktowana jak facet i dostaje w odwecie po mordzie. Chcącemu nie dzieje się krzywda.
Uważam, że lepszą reakcją byłoby zaśmianie się szyderczo w twarz. To by ją upokorzyło, pokazało jej bezsilność. Reakcja agresją była nieadekwatna.


@deyna: Może mam złe wyobrażenie o tej sytuacji, ale przebieg wygląda jakoś tak: Michał przychodzi spóźniony na spotkanie, podchodzi do znajomych, a tu nagle ktoś wyskakuje i go uderza. Najbardziej odruchowa reakcja jaką jestem w stanie sobie wyobrazić w tej sytuacji to jakieś odepchnięcie napastnika, które pewnie się nie udało
@1234samnie: Gdzieś w necie jest filmik identyczny do tego co piszesz. Nie mogę go niestety znaleźć.

#!$%@? laska wyskoczyła do kolesia z tekstami że #!$%@? itp. Ze nic jej nie może zrobić bo jest laska. Wszyscy jej dopingowali i ogólnie śmieszkowanie. Zaczęła mu z liścia po twarzy walić. Raz, drugi trzeci. Ciągle powtarzając że nic jej nie zrobi bo jest laska. Po którymś liściu... Po prostu jej #!$%@? chyba nawet z