Wpis z mikrobloga

Właśnie różowy do mnie pisze (mieszkający na wsi), że w kościele wyczytali jej nazwisko, że nie sprząta w kościele...
Przyszła kobieta, kościelny windykator i stawiał warunek:

Albo idziecie sprzątać w kościele, albo zgodnie z regulaminem musicie zapłacić 50zł


XDDDD

XDD

XDDDDDDD


#heheszki #truestory #bekazkatoli
  • 156
  • Odpowiedz
  • 1
@wzr1one: U mojej cioci jest taka sama sytuacja, wyczytuja co tydzien nazwiska osob, ktore maja sprzatac, a jesli ktos nie moze to trzeba zapłacić 50zł, ktore ida na sprzataczke, ktora sie zatrudnia na zastepstwo.
  • Odpowiedz
@Paladin_Woodrugh: Mam wielu znajomych w różnych częściach Polski, w parafii mojej babci też ostatnio była afera z powodu wysokich cen za pogrzeby. Moja mama też miała nieprzyjemność spotkać miesiąc temu księdza buraka który nie umiał udzielić normalnej odpowiedzi na pytanie tylko zaczął jakąś tyradę (Pytanie nie dotyczyło kwestii wiary) Sorry ale takie jest moje zdanie - księża którzy są w porządku to margines i mały procent ogółu. Fajnie że udało
  • Odpowiedz
@Paladin_Woodrugh: Już nie wspomnę o fakcie jawnego sugerowanie kandydata w przedostatnich wyborach do prezydemckich, czego byłem świadkiem. I to w lokalu wyborczym, mała miejscowość komisja nic sobie z tego nie robiła.
  • Odpowiedz
@tfuj_pszyjaciel: Stawiasz na jednym gruncie edukacje, którą funduje mi państwo i religię, która jest moją sprawą stricte prywatną? W nitce która dotyczy parafii dissującej rodzinę która się w kościele nie pojawia od n lat?

  • Odpowiedz
Z tego co kojarzę to przynależność do Kościoła, jak i dowolnej parafii jest dobrowolna.

@Sarpens: Nie jest. Z Kościoła Katolickiego nie można się wypisać, nawet apostazja to tylko "zawieszenie w prawach członka", a nie "opuszczenie klubu".
  • Odpowiedz