Wpis z mikrobloga

Mirki, szukam filmiku który kiedyś się tutaj pojawił. Mianowicie chodzi o filmik w którym chyba prywatnym, ale obklejonym samochodem terenowym ratownik przeciskał się przez korek do wypadku na skrzyżowaniu, nie wiem też czy nie jest mireczkiem. #kiciochpyta #ratownictwo
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jawor44: No zwłaszcza drugi wjazd na chodnik był ryzykowny. Ja jako pieszy raczej nie spodziewałbym się pojazdu na chodniku. Z drugiej strony nie miał co liczyć na przedarcie się przez korek i pewnie andrenalinka nieco poniosła. Tak czy inaczej człowiek jest ratownikiem medycznym, wiec istnieje również duża szansa, że posiada uprawnienia na prowadzenie pojazdów uprzywilejowanych, więc można ufać, że wiedział co robi i na co się porywa :)

Swoją drogą
  • Odpowiedz
@BlueGryf: nie jechał pojazdem uprzywilejowanym tylko prywatnym. Uprawnienia można mieć, w praktyce może tylko w pracy jeździć karetką na gwizdkach i to też nie na każdym wyjeździe.
First responders u nas nie istnieją systemowo, w Izraelu, Kanadzie i USA na pewno, gdzie jeszcze to nie wiem.
U nas jest parę organizacji np. R2 http://www.rkwadrat.pl/ jednak nie wgłębiałem się w nie nigdy.
  • Odpowiedz
@jawor44: Wiem ale istnieje coś takiego jak stan wyższej konieczności, a on jechał żeby udzielić pomocy medycznej. Swoją drogą podobno pacjentka zmarła po dwóch dniach. Chodziło mi o to, że mając uprawnienia posiada się również odpowiednie umiejętności (przynajmniej teoretycznie, bo na dobrą sprawę uprawnienia te dało się zdobyć bez jakiegokolwiek kursu ale to rozmowa na inną okazję).

R^ to grupa wolontaryjna ale współpracująca z systemem. Ciekawa inicjatywa sam uważam, że
  • Odpowiedz