[navyblue]

Pamiętam mój pierwszy mindfuck z dzieciństwa. Mama zauważyła, że interesuje się kosmosem i kupiła mi na urodziny taka fajna kolorową książkę dla dzieci o planetach i wyprawach kosmicznych. Przeczytałam tam wtedy, ze wszechświat się rozszerza...I pomyślałam "rozszerza się, ale wcześniej napisali, ze jest nieskończony...no i skoro się rozszerza to musi się znajdować w jakimś ośrodku" (wtedy pewnie nie znałam jeszcze takiego słownictwa, ale chodzi o sam sens) i nie mogłam zrozumieć pojęcia próżni, no bo jak wyobrazić sobie "nic"...bardzo długo mnie nurtowało to pytanie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#mirkokosmos #wspomnienia #dziecinstwo #knowledgeispower

[N.....y]

@navyblue: mnie to dalej nurtuje

[Sarpens]

@navyblue: Dziękuje, że się tym z nami podzieliłaś. To takie głębokie.

[p.....k]

@navyblue: pojęcie pustki jest bardzo trudne do wyobrażenia, podejrzewam, że jest wiele osób wykształconych i mądrych, które znają definicję podręcznikową, ale żyją z poczuciem nierozumienia tego zagadnienia.

[franaa]

@navyblue: @NieznanyAleAmbitny: Nurtuje to was, mnie i setki naukowców, którzy dalej nie znaleźli sensownego wytłumaczenia.

[navyblue]

@Sarpens: proszę bardzo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[tom1988]

@navyblue: u mnie elementarz kosmosu przeczytany w wieku lat 7 sprawil, ze fascynuje mnie ten temat do dzis.

[bazylo]

@navyblue: i wiesz już co i jak? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[k.....t]

@navyblue: też miałem taką książkę jak byłem mały, i też mnie to nurtowało. Pamiętam że była tam ilustracja nadmuchiwanego balonika z narysowanymi galaktykami dla zobrazowania problemu :P

[Vinniczek]

@navyblue: ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[navyblue]

@bazylo: no właśnie o to chodzi, ze wiem więcej na ten temat ale odpowiedzi na zagadkę z dzieciństwa nie znalazłam jeszcze( ͡° ʖ̯ ͡°)

[mersi]

@navyblue: to tak jakby wystartować rakietą z ziemi i cały czas lecieć prosto w kosmosie, nie wiadomo dokąd trafisz, czy to kiedykolwiek się skończy, ten kosmos, nic, pustka, i prawdopodobnie nigdy się o tym nie dowiemy ( ͡° ʖ̯ ͡°) smutne a zarazem bardzo fascynujące

[navyblue]

@krawat: w sensie oddalania się galaktyk i ciał niebieskich przez rozszerzanie się wszechświata? W mojej książce chyba było podobnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[k.....t]

@navyblue: tak. Pewnie to ta sama ;)

[l.....6]

@navyblue:

[toolpl]

@navyblue: to, że czegoś nie widzimy nie oznacza, że jest nicością. heh :) jakkolwiek to brzmi próżnia nie jest pusta

[Czytelnik30]

@navyblue: Kosmos kilka teorii z doopy: #oswiadczeniezdupy #filozofia
1 a może kosmos jest jak internet? Ciągle się rozszerza bo wciąż powstają nowe treści,przechodzą transformację, zmieniają się, dochodzą nowe możlwości? Może informacja kosmosu jest wciąż taka sama tylko "podgrywają" mu co jakiś czas nową wersję "kosmicznego flasha" i z automatu idzie 100% w górę?

2 a może kosmos, wszechświat jaki znamy to tak =naprawdę wielki zbiornik potężnego pojazdu - rydwanu boga -

[navyblue]

@toolpl: no właśnie, co ciekawe prawdopodobne nigdy się nie dowiemy czy wszechświat jest skończony czy nie, bo przestrzeń może poruszać się szybciej niż światło a nas w takiej sytuacji ta prędkość światła ogranicza i pozostaje nam jedynie zbadanie widzialnego wszechświata.

[navyblue]

@Czytelnik30: haha uwielbiam takie filozofie! proszę o źródło drugiej teorii( ͡° ͜ʖ ͡°)
A co do trzeciej to uważam, ze jest niesamowicie ciekawa i zahacza delikatnie o mój ulubiony "Matrix". Wielowymiarowosc interpretacji tego filmu nie przestaje mnie zadziwiac ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[k.....t]

@Czytelnik30: co do punktu 3 to dobrze to pasuje do fizyki kwantowej i superpozycji cząstek. "Karta graficzna renderuje tylko to na co patrzysz"

[Czytelnik30]

@navyblue: Ja też:) niezły ubaw:). Teorię nr 2 wymyślimy z kumplem przy ziele gdzieś miedzy 2 a 3 flaszką ;).