Wpis z mikrobloga

@elemen_tum: Łojezumatkoświęta. Małe kwoty na FX to ruletka. Potrzebować będziesz wieeelki lewar, stres Cię zje i zerujesz konto.

Jak chcesz zainwestować w ropę, to szczera, naprawdę szczera rada, to jedź na stację, kup z kilkaset litrów ropy, daj do piwnicy czy garażu i sprzedaj/zużyj za jakiś czas samemu. O wiele, wiele większa stopa zwrotu, ominięcie pośredników na rynku, stosunkowo małe ryzyko...
  • Odpowiedz
  • 1
@jakno: Inwestowałem już na fx małymi (500zł) i zarobiłem, stres mi nie grozi. Co najwyżej brak doświadczenia. Chcę to potraktować jako długoterminową inwestycję/zabezpieczenie przed inflacją. Ropa się odbije za kilka lat albo w czasie wojny.

A cena na giełdzie nie zależy od podatków, akcyzy i gospodarki PL. Im mniej zmiennych tym łatwiej.
  • Odpowiedz
@elemen_tum:
Czegoś nie rozumiem.. Chcesz otworzyć długą pozycję na ropie czy metalach i poczekać kilka lat, aż cena się odwróci? Przecież z takim depozytem (500zł) to cie zaraz wybiją.. popatrz na wykres jak wszystko leci w dół. Twój depozyt tego nie wytrzyma. Zresztą to głupie grać długoterminowo i to jeszcze przeciwko trendowi.
Z takim depozytem to możesz sobie pospekulować na mikrolotach, ale na kokosy nie licz. Niestety ale to wina brokerów
  • Odpowiedz
  • 0
@killer87: Po pierwsze nie liczę na kokosy żadne tylko kieruje się prostą zasadą - kupić tanio, sprzedać drogo.
Po drugie trendami to się można sugerować na walutach albo w krótkich terminach. Na towarach w perspektywie miesięcy i lat gra makroekonomia.
  • Odpowiedz
@elemen_tum:
W takim razie na rynku forex nie masz co szukać, zainteresuj się tak jak kolega wyżej pisze czymś bez lewara. Co do trendów to się nie zgodzę. Cena danego waloru ma odzwierciedlenie w psychologii tłumu, a wykres jest graficznym obrazem tego stanu. Zresztą już nie raz się przekonaliśmy, że makroekonomia swoje, a wykres swoje.. Na rynkach finansowych trochę to inaczej działa, tu trzeba się kierować zasadą, żeby kupić drogo i
  • Odpowiedz