Wpis z mikrobloga

Prolog:
Wieczór, mirkuje sobie spokojnie w mojej piwnicy obrażając zielonki, bzzz- to moja skatowana xperia daje o sobie znać, pewnie jakaś gówno aplikacja nie może znieść że od 15 minut z niej nie korzystam, patrzę na telefon, dostałem super lajka na #tinder - pierwsza myśl - jakaś loszka się pomyliła, brnę w to dalej by się rozczarować, z wyglądu 5/10 - nic specjalnego, nie mój typ urody, zaczynam z nią grać w pytania (mr.K - #pdk). Podczas tej gry nawet się nie skupiam na tym co ona pisze, czytam to Tylko pobieżnie, działam według schematu. Po chwili wyciągam od niej numer (część rozmowy w komentarzu jako zdjęcie).

19 stycznia, wtorek:
Umówiliśmy się na dzisiaj o 18, zadzwoniłem wcześniej by się upewnić że nie na darmo wychodzę z jaskini, ogoliłem ryja, umyłem się (raz na tydzień można), popsikałem się perfumami które pachną na znacznie droższe niż są w rzeczywistości, wychodzę, autobus, wpis na mirko (##!$%@?ówdzięki).
Dostaje smsa o 17:50 że spóźni sie 15 minut, całe szczęście bo ja też byłem spóźniony ale nie zamierzałem jej o tym pisać ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Idę do empiku w Galerii Krakowskiej (gdzie się umówiliśmy), oglądam książki itd.
Widzę ją za szybą sklepową, macha mi, muszę wyglądać niesamowicie męsko stojąc obok wystawy jakichś różowych książek o barbie. Wychodzę z empiku, przytulam ją na powitanie, ładnie pachnie, pomyliłem się, to jedna z tych naturalnych dziewczyn które wyglądają na żywo lepiej niż na zdjęciu, mocne 7/10, czuje na sobie czyjeś spojrzenie, to pewnie @cronox nas obserwuje, zostawiamy tego chorego stalkera, delikatnie kładę jej rękę na plecach i pokazuje w którą stronę pójdziemy, ruchome schody, wyjście, tunel, planty. Rozmawiamy o tym skąd przyjechała, gdzie i z kim mieszka, gdzie się uczy, pracuje itd.
Wchodzimy do mojej ulubionej kawiarni (cafe art zakopianka), siadamy naprzeciw siebie, jest pusto - jeśli nie liczyć właściciela tego zacnego przybytku (ciekawostka - jego rodzina prowadzi ten interes od 1826 roku). Zamawiam gorącą czekoladę, ona kawę z ekspresu (#chybaja#!$%@?łonanockawę). Rozmawiamy o naszych zainteresowaniach, naszej przyszłości, co chcemy robić po studbazie. Musze ciągnąć rozmowę, nie lubię tego, wolę gaduły których wystarczy słuchać, widzę że jest nieśmiała, wiem że będzie ciężko, bawi się włosami patrząc na mnie, patrze jej w oczy tak długo aż odwróci wzrok, uśmiecha się lekko.
Zdaję sobie sprawę że nie wiem jak ma na imię, dowiaduje się dopiero spoglądając na tindera pod pretekstem sprawdzenia smsa z pracy. Jeśli zagłębimy się w jakiś temat rozmawia się super, ale nie ma szans na jakąś inicjatywę z jej strony.

Proponuje spacer nad Wisłę, płacę (20zł- jak zawsze), wychodzimy, zimno w #!$%@? #spacertobylsuperpomysl#!$%@?.
Idziemy plantami, rozmawiamy o naszych marzeniach, tych realnych jak podróże i tych nierealnych jak np. poruchać dzisiaj, to ostanie zostawiłem dla siebie w myślach.
Jesteśmy nad rzeką, podaje jej rękę, pomagam jej zejść ze schodów chociaż wcale tego nie potrzebuje. Spacerujemy brzegiem Wisły, zatrzymujemy się przy JEDNYM łabędziu:
"kici kici" - woła białego ptaka (szkoda że nie woła mojego ( ͡º ͜ʖ͡º) ). Na usta ciśnie mi się "kici kici? do lwa #!$%@? do lwa?"
Po chwili jest wokół nas około ośmiu miliardów łabędzi, widzę że uśmiecha się bardzo szczerze i jest mega szcześliwa (wspomniałem że działa jako aktywistka w jakiejś gównoorganizacji na rzecz zwierząt?). Idziemy dalej, stado płynie za nami, rozmawiamy o jaraniu, naszych ex itd.
Punkt kulminacyjny, patrzymy sobie w oczy oparci o barierkę, rozmawiamy niby o niczym i jesteśmy coraz bliżej, może by ją pocałować, #!$%@? zrobię to.
Nie zrobiłem, dwójka amatorów taniego wina przechodzi obok nas roztaczając aurę z modyfikatorem -10 do romantyzmu. Na domiar złego łabędzie zaczęły #!$%@? konkurs pt. "kto głośniej da znać o swoim istnieniu temu #!$%@? który nie dał nam chleba"

notrudno.jpg

Wracamy tą samą trasą, jakieś śmieszki, część trasy pokonujemy milcząc, ale jest to raczej przyjemna cisza, taka która nie wprawia w zakłopotanie, ona chyba czuje się przy mnie coraz lepiej.
Mówię jej o gotowaniu, że robię pyszny makaron ze szpinakiem i serem pleśniowym, okazuje się że uwielbia szpinak i #!$%@? go ze wszystkim #wygryw #win.
Odprowadzam ją na trajkę, przytulas na pożegnanie, trochę dłuższy niż ten pierwszy.
-"Daj znać jak będziesz w domu" #patrzjakijestemtroskliwy.
-"Chętnie do Ciebie wpadnę w czwartek na ten makaron"
#wygrywtotalny

Spóźniłem się na mój autobus, wróciłem do domu, dojechała bezpiecznie. Piszemy o głupotach.
Nie mogę doczekać się czwartku ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Wołam taktyków:
@Pszesmiewca: @Ultra_Knur_9000: @struksik: @noelo_cohelo: @misiek333: @Prokurator1990: @qakk: @unknown_stranger: @ReniferApokalipsy
@qakk, Coster12 @Cygan_z_wyboru @blask_jutrzenki, @dedronek, @loopzilla, @Pieszy_Easy_Rider, @andrzej-polewka, @Dasuf, @Mishkaliina, @eisen, @carlosz, @CoverMe, @goldblum, @grabek033, @mankhoody, @Maico, @przepyszna_frytka, @koooko, @SDQ648, @Angel_of_death, @Armoldzik, @h_poirot, @miki97, @endl, @hyck, @mozeglupiemozenie, @dzester, @zdzisekmalina, @sunnycoast, @Dikon, @tony_soprano, @Sor92, @Pablo_Dlugosz-00, @mck14, @zwany_kazikiem, @jacek1982, @bartzov, @Cames, @noelo_cohelo, @ciekawosc7, @kobaltowy_roman, @MakuZo, @kufelmleka, @elastyczny_dariusz, @mlwn, @misiek333, @WlodiHd,@kawior2007, @Ev78, @iwan59, @andwhatnow, @gra_zynka1199, @xer78, @zapomnialam_loginu, @DamianovskyMyszcz, @CainReen, @KimmyJimmel, @Dare, @Kosios, @Tiaxos, @Bulva, @donn16, @tabi1991, @Ciupciak, @marek-lolek-4321, @Fallinghammer, @miedzynamispoko, @kuba34512, @figiel, @Millduck, @pitak, @mpxxxpm, @420przez3, @rybak_fischermann, @CalkujacyFizolof, @ambitnynick, @wariana, @sauler,@ Pakq, @JaTuNaChwile, @Qnioo, @diszef, @MichasQGP, Ologyu, @kolo123, @LoginNieznany, @szycho1992, @efwqwe3241123, @n3xo, @spokoczajnik, @Nevertheless, @Jedrula93,@mojznowubyl_zajety,@ messerschmitt, @Wolarz, @Sejfti, @Icet, @Madin5, @avible, @mefisjo78
  • 55