Wpis z mikrobloga

@Lougia: Mogło w afekcie. Nie oczerniając Ewy takie wypady zdarzały się częściej z Adamem Z. (a o tym się nie mówi) to mógł się #!$%@?ć i odciąć ja od tego środowiska i wywieźć po to żeby chronić swoje chore zazdrosne przeczucie że ona może go z kimś zdradzać. Jeśli ją kochał to Adam O. nie zabił jej nawet w chwili wielkiej złości. Tak myśle..
@jukees: ja myślę że musieli trochę znać. Adam O. na pewno znał go lepiej niż własna matka - Adama Z. Najłatwiej jest mówić o kimś kogo w zasadzie nią ma przy zniknięciu Ewy T. że jest niewinny - Adam O. - to jest proste ale jak jest naprawdę to chyba wiem sam Adam O. który jak by chciał rozwiązać sprawę dawno by to zrobił ale wie ze to nie na rękę
@mmamia: człowiek znający Poznań i służby od potrzewki myślisz że chciałby wsypać się w takim temacie?? Wiedział gdzie, z kim jest, do kiedy jest na imprezie... Tajniaków w samym Poznaniu w nocy w weekendy jest więcej niż myślisz... Dla mnie on widział albo ktoś widział dostał cynka co się dzieję i zjawił się tam gdzie albo nakazał Adamowi Z. albo sam ich znalazł po znajomościach. Prawdopodobnie dużo osób z kręgu Adama
@mirek_1: Musisz się zdecydować w końcu albo czarna postać albo Adam O. ( ͡º ͜ʖ͡º)


Jeśli żaden z Adamów nie mógł zabić wg ich znajomych i rodziny, oraz nie było żadnych wyraźnych motywów, to jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że Ewa się zabiła sama umyślnie lub nie lub zginęła w wypadku. ( ͡° ʖ̯ ͡°)