"Widzę, że niektórzy już odpłynęli trochę za daleko w tych swoich domysłach i snutych scenariuszach. Może nie powinnam tego pisać, ale jako osoba z otoczenia Adama (nie przyjaźniłam się z nim osobiście, ale chodziliśmy razem na uczelnię i przyjaźnię się z niektórymi jego znajomymi) wiem trochę więcej niż wy dowiecie się z Interii czy Onetu i te wasze teorie zaczynają działać mi na nerwy. Może wytłumaczę wam co wiemy do dzisiaj i
@Argonom: Adam Z. jest podejrzany o zabójstwo 26-letniej Ewy Tylman, która zaginęła pod koniec listopada w centrum Poznania. Wracała z nim z imprezy w klubie muzycznym przy ul. Wrocławskiej. Po raz ostatni kamery monitoringu nagrały ich razem w okolicy mostu św. Rocha. Na kolejnym nagraniu jest tylko Adam Z.
Prokuratura przyjęła, że mężczyzna podczas kłótni zepchnął Ewę Tylman ze skarpy, a następnie nieprzytomną - sądząc, że nie żyje - przeciągnął na brzeg i wepchnął do Warty. On sam miał przedstawić taką wersję w rozmowie z policjantami. Podczas przesłuchania jednak tego nie potwierdził. Zeznania policjantów są dziś najmocniejszym prokuratorskim dowodem.
W czwartek wieczorem prokuratura przeprowadziła w centrum Poznania kolejny eksperyment. Uczestniczył w nim tajemniczy świadek - młoda kobieta. Przywieziony z aresztu Adam Z. w milczeniu oglądał, jak kobieta, w obecności prokurator i policjantów, prowadzi orszak z ul. Wrocławskiej, przez plac Bernardyński, do mostu św. Rocha. Właśnie taką trasę miał pokonać Adam Z. z
Wlaczylem sobie filmiki na ktorych Adam Z. wraca juz sam. Spokojny krok. Telefon w ręku. Wyglada jakby nic niespodziewanego sie nie stalo. Jakby zrealizował plan. Jeśli ja zamordował to jaki był motyw ? W morderstwach zawsze jest motyw. No i ciało. W tej sprawie trudno o jedno i drugie. Może to zatem jednak nie morderstwo ? Jeśli wypadek to dlaczego nie zawiadomił Policji, kogokolwiek. No i skąd się wziął ten dowód. I
Do tej pory ciężko było było mi ułożyć w całość całą sytuację. Za każdym razem tak jakby nie pasował do siebie jakich element układanki. Biorąc pod uwagę wielość hipotez, nawet tych najmniej prawdopodobnych, zapisy monitoringów, czas, charaktery, zainteresowania, znajomości, wizje lokalne..wszystko co się dało dopiero jedna wersja zaczyna mi pasować. Ewa i Adam Z. udali się na tramwaj, już wtedy chciało jej się siku, ale myślała, że wytrzyma. Niestety ten tramwaj nie
@taksepacze: haha, no wszystko możliwe ( ͡°͜ʖ͡°) patrząc na niego to jeszcze mlodzik, który wygląda na dosyć skupionego na sobie. Choć może rzeczywiście na takiego lojalnego partnera trafił. Jednak ogółem teoria ciekawa.
Chyba o to chodzi. Wychodzi na to, że był z blondi na spacerze, żeby przypomnieć sobie przebieg wydarzeń dnia poprzedniego.
Adam Z. jest podejrzany o zabójstwo 26-letniej Ewy Tylman, która zaginęła pod koniec listopada w centrum Poznania. Wracała z nim z imprezy w klubie muzycznym przy ul. Wrocławskiej. Po raz ostatni kamery monitoringu nagrały ich razem w okolicy mostu św. Rocha. Na kolejnym nagraniu jest tylko Adam Z.
Prokuratura przyjęła, że mężczyzna podczas kłótni zepchnął Ewę Tylman ze skarpy, a następnie nieprzytomną - sądząc, że nie żyje - przeciągnął na brzeg i wepchnął do Warty. On sam miał przedstawić taką wersję w rozmowie z policjantami. Podczas przesłuchania jednak tego nie potwierdził. Zeznania policjantów są dziś najmocniejszym prokuratorskim dowodem.
W czwartek wieczorem prokuratura przeprowadziła w centrum Poznania kolejny eksperyment. Uczestniczył w nim tajemniczy świadek - młoda kobieta. Przywieziony z aresztu Adam Z. w milczeniu oglądał, jak kobieta, w obecności prokurator i policjantów, prowadzi orszak z ul. Wrocławskiej, przez plac Bernardyński, do mostu św. Rocha. Właśnie taką trasę miał pokonać Adam Z. z