Wpis z mikrobloga

@haker_proker: też nie znam, bo niby po co? Jak nie jesteś SS-mannem, to jest to generalnie zbędne. Ponoć ratownicy medyczni i tak nie wierzą tym opaskom na rękę. Tam se można jedynie jebnąć, że jest się cukrzykiem, ma się padaczkę albo raka od wykopu.
  • Odpowiedz
@Luther: gdyby krew była potrzebna, badania robi się natychmiast, jest też "zerówka". Nikt nie będzie ryzykował wstrząsu, bo ktoś akurat miał nie tę opaskę czy kartę przy sobie albo założył dla beki.
  • Odpowiedz
@wonsz_smieszek: Albo dzieciak założył, bo myślał, że RH- to taki zespół hip-hopowy. O tym właśnie pisałem. Gdyby taka informacja była ważna, to mielibyśmy ją w dowodach osobistych. Albo i nie, bo przy wyrabianiu się pomylili, a ktoś nie sprawdził lub olał.
  • Odpowiedz
@haker_proker: Od miesiąca wiem jaką mam grupę krwi. Nie wiem jak jest z prawem jazdy w Polsce, ale na Litwie jest specjalna rubryka na grupę krwi. Ja nie miałem nigdy żadnych badań, więc nie mam tam nic wpisanego. Jednak 3 tyg temu miałem operację, więc musiałem się zbadać i wreszcie dowiedziałem się jaką mam grupę krwi ;]
  • Odpowiedz
@haker_proker: ja wiem tylko, ze mam RH ujemny. Pamietam bo jak byłem gówniakiem to zacieszałem, że w książeczce zdrowotnej miałem zapisane #!$%@?. #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
A ktoś się orientuje czy można tak po prostu wejść do szpitala i zrobić test na grupę krwi? Czy trzeba najpierw do rodzinnego itd?
  • Odpowiedz
@mlaskacz: idź do jakiegoś laboratorium, wydaj parę złotych na jakiejś badania krwi i poproś żeby Ci jeszcze określili grupę bo nie wiem czy standardowo na wynikach piszą, a jeszcze lepiej to idź do centrum krwiodastwa i oddaj honorowo krew to się dowiesz :)
  • Odpowiedz