Wpis z mikrobloga

Jedna kolejka do wszystkich kas naprawdę zdaje egzamin?


@vicentee: no jak widać zdaje aż za dobrze, przecież to jest najbardziej optymalne rozwiązanie. czekasz średnio tyle samo czasu co każdy inny, niezależnie od tego kiedy się ustawiłeś. za to nie musisz biegać wzdłuż kas i obliczać ilości produktów u poszczególnych ludzi, oceniać stopnia ich nieogarnięcia (silna zależność od wieku) oraz potencjału wywołania gównoburzy przy kasie (wąsaci janusze +3). dodatkowym bonusem jest to
@kote: u mnie w biedrze jest tak samo. jedna babka przy kasie, kolejka az do lodowek, a kasowac nie ma komu. Ile razy było tak, że zostawiłem wszystko w cholerę i poszedłem kupić do osiedlowego, 2zl drożej, ale bez kolejki. dodam, że w tej biedrze co miesiąc nowe twarze, w dużym mieście ludzie już nie dają się tak dymac za grosze co mnie niezmiernie cieszy.
@avruk: to nie ja, ja grzecznie stałam w kolejce, poznałam bardzo miłego Pana Janusza, z którym sobie gawedzilismy aż do końca kolejki, po czym zyczylismy sobie szczęśliwego nowego roku i rozeszlismy się w swoje strony :)
@Rick_Sanchez: kiedyś coś takiego funkcjonowało w tesko, to ludzie i tak podchodzili z normalnymi zakupami np na cały tydzień do takich kas. krązy nawet jakiś dowcip czy Urban legend o tym, jak sobie ludzie wyliczali, czy mają 10 produktów czy więcej :p najwidoczniej nie zdało to egzaminu bo te kasy zniknęły.
@kote: najbardziej mnie #!$%@? jak pod samoobslugowa podejdzie paniusia z dzieckiem, telefonem w łapie i pelnym koszykiem zakupow, który zawiera pieczywo, owoce, warzywa i inne, które trzeba wybrac samemu, a co kasjerka robi 10x szybciej.
@prnppp: może dlatego, że jutro wszystko do 18 czynne a zakupki trzeba zrobić :D ja zaparkowalam koło decathlonu ale objechalam najpierw parking wzdłuż i wszerz, nie wiedziałam że tam z tyłu jest Castorama xd
@avruk: widocznie masz do dupy kierowników, którzy powinni być przygotowani na taką sytuację i tylko ich mozesz za to obwiniać. oczywiste jest, że to nie wina pracowników, ale też nie klientów, którzy pewnie jak wchodzili do sklepu nie spodziewali się takich kolejek. szczęśliwego! ;)