Wpis z mikrobloga

6 125 - 1 = 6 124

Tytuł: Cylinder van Troffa
Autor: Janusz Andrzej Zajdel
Gatunek: sci-fi, fantastyka socjologiczna
★★★★★★★★★

Grupa astronautów, którzy biorąc udział w "częściowo" udanej ekspedycji, wraca, po niemal 200 latach nieobecności, na Ziemię. Jak okazuje się, zostali przechwyceni przez kolonię ludzi na księżycu, którzy niejasno próbują im wyjaśnić, że na rodzimej planecie nie mają już czego szukać. Astronauci, zdecydowani zrobić wszystko, by wypełnić swoją misję do końca, chcą się stamtąd wydostać Czy aby na pewno nie powinni wierzyć mieszkańcom księżyca? Dlaczego w ogóle są tutaj, a Ziemię traktują jak kolonię karną? Co stało się pod ich nieobecność, i czym jest tytułowy cylinder?

Powieść Zajdla to właściwie moja.. Trzecia książka sci-fi, jaką jestem w stanie sobie przypomnieć. Pierwszą było "Metro 2033", które, wraz z każdym następnym dziełem, traci na swojej początkowej wartości (choć nie było wcale złe, ba, w tamtym okresie było dla mnie arcydziełem), a następną "Piknik na skraju drogi" Strugackich, który wspominam do tej pory, i czasami wracam, by poczuć dreszcze przy niektórych, jakże świetnie napisanych momentach. Powieść tragicznie zmarłego pisarza, jest naprawdę zaskakująco świeża. Powstała w 1980 roku, a sposób jej prowadzenia, styl pisania i wydarzenia w niej zawarte można by z powodzeniem zekranizować, i zbić na tym fortunę, gdyby się udało.

Bardzo polubiłem, przez tą niewielką ilość stron, głównego bohatera. Jego motyw działania, wzmacnianie swojego pragnienia w miarę przebywania w zniszczonym świecie, rozterki i prawdziwe tragedie, jakie mu się przydarzają, mogą pomóc nam utożsamić się z nim. Sam pomysł z cylindrem jest dla mnie genialnym- gdyż zastanawiam się, jak wpływał na wydarzenia, które spotkały go od samego początku, a szczególnie jednym, ale to już sami się domyślcie.
I cytat, jedyny, jaki zapisałem:
"Bo czy istniało kiedykolwiek logiczne uzasadnienie pragnienia życia i jego tworzenia, w najbardziej nawet beznadziejnych warunkach... Świadomość braku perspektyw istnienia nie wyklucza woli życia jednostek"

Do przeczytania "Cylindra..." zachęcił mnie post z tego tagu @kianpraty , i bardzo mu dziękuję, bo zaraz chce zacząć "Limes Inferior"-btw. Ktoś poleci? Może nawet lepsze od Cylindra?
Pozdrawiam i zachęcam do lektury :)

#bookmeter
#ksiazki
#scifi
Wpis został dodany za pomocą skryptu do odejmowania
!Dzięki niemu unika się błędów w działaniach
!Pobierany jest zawsze ostatni wynik
Pobierz a.....a - 6 125 - 1 = 6 124

Tytuł: Cylinder van Troffa
Autor: Janusz Andrzej Zajd...
źródło: comment_ezxgu83u6AWr5bhcV3DXGcmtDc90sMHl.jpg
  • 9
@h3xxx: szkoda cholernie, że jest tego naprawdę mało. Po skończeniu tej powieści aż mi się źle zrobiło, bo naprawdę tak by się przydała druga część.. To "uniwersum" byłoby naprawdę świetne.
@arkadiusz-molenda: to może Lalande? Zupełnie inny klimat i waga niż Cylinder i Limes Inferior (jest mniej socjologicznie), akurat jakieś 120 czy 130 stron jak pamietam, a czyta się bardzo przyjemnie.

Naprawdę warto również Paradyzję, ale to nie na przerywnik i raczej po LI, bo cięższa gatunkowo i zmuszająca do myślenia jeszcze bardziej.