Wpis z mikrobloga

To uczucie, kiedy masz tyle w glowie, ze chcesz tylko i wylacznie wpasc w slodkie ramiona nalogu, miec #!$%@? na wszystko tak jak kiedys. Chcesz, zeby hajs, problemy, obowiązki nie istnialy, tylko kolejny drin, kolejny buch i kolejne dni do odhaczenia. Poniedzialek, sroda, niedziela? #!$%@? to wie, wazne, ze trybiki sa nakrecone i jest jakis sens - sens zacpania, otumanienia sie jakims nawykiem, bez ktorego juz nie mozesz zyc, ktory cie napedza i staje sie jedynym waznym celem. Swieta, czynsz, praca? To sa czyjes problemy, nie twoje, ty tylko dbasz o jedno.
Tak bardzo tesknie...

#przemyslenia #narkotykizawszespoko #oswiadczenie #feels
  • 13
@MoralneSalto: w dorosłym życiu to już nie jest takie fajne, trochę większa świadomość ma człowiek, i potrafi zadać sobie zasadnicze pytania mniej więcej brzmiące tak: czy to nie jest iluzja, ściema? Jednak trzeba wspierać system, pracować, starać się o finanse, piac po szczeblach drabiny, może ustatkowac sie jak cześć znajomych bla bla ble
@MoralneSalto: Racja, że jest to wszystko męczące dla psychiki, dla niektórych bardzo, dla innych mniej, młodość to wg. mnie sam w sobie pewnego rodzaju high. O ile ma się dostatecznie dobre warunki czerpie się bardzo dużo z życia z radości, czas niewiedzy, mniej monotoni i schematów, używki, świeże emocje, trzeba tylko uważać żeby nie być zbyt głupim i paradoksalnie nie być też za mądrym. PS. Próbowałaś kiedyś jakiś psychodelikow?
@MoralneSalto: w tak jak to się mówi "dorosłym życiu, każdy niby sobie radzi i najczęściej np. w pracy maska pod tytułem" wszystko ok" tak jak mówisz na twarz i tyle, a jak się czasami poznaje ludzi i jakaś bariera prywatności znika to wychodzi na to że niektórzy mają jakieś tam problemy mniejsze czy większe , a niektórzy się borykają z ogromnymi..Apropo psychodelikow to chodziło mi o grzybki, lsd, jakies pochodne pscylocybiny?
@MoralneSalto: trzeba zawsze dążyć do tego żeby tych problemów było jak najmniej, na ile tylko to możliwe, chociaż czasem siły opadają bo czasem to życie to jest klapą total. Tak czy siak trzeba iść do przodu, bo uciekać nie ma gdzie i tak. Właśnie po grzybkach, stanąłem sobie kiedyś tak z boku tego wszystkiego, naprawdę świat harmonii do tego łączka na której wcześniej sobie zerwałem te grzybki lasek nieopodal, strumyk, słońce