Wpis z mikrobloga

@1519868: e, mati, będziem hipstery, nie będziemy używać powszechnej terminologii uznawanej przez cały świat tylko dajesz jebniemy g---o które pieje jeden Korwin xD xD
Chadecja, a tą niezaprzeczalnie jest PiS jest uznawana za prawicę.
  • Odpowiedz
Mówili na wykładach, książkach i opracowaniach z politologii,


@atc_damian: Jak ja studiowałem politologię to mówili mi że że w Polsce nie ma lewicy i prawicy bo wszyscy mają podobne programy a wyborca i tak zazwyczaj głosuje na tego od kogo dostanie kiełbasę z grilla na wiecu wyborczym:)
  • Odpowiedz
@atc_damian: @Majk_:
No, czytam definicję i PiS spełnia definicję prawicy w 20% maksymalnie... więc niech sobie piszą i mówią, ale wisi mi to póki definicja jest, jaka jest.
PODSTAWĄ prawicy jest wolność, w tym najważniejsza rzecz - wolność gospodarcza i prawo. Właściwie w 80% definicję prawicy to wolność gospodarcza, sprawy społeczne są bardzo mało istotne i praktycznie na nic nie wpływają, to gospodarka kreuje społeczeństwo, nie w drugą stronę. Nawet małżeństwa to kwestia gospodarki (przy w pełni wolnej gospodarce, nie istniałaby w ogóle instytucja małżeństwa, a zwykła umowa - a z kim ją podpiszesz prawicy nie interesuje, nawet by była zgoda na podpisanie jej z psem, gdyby uznać psy za świadome decyzji).
W Polsce mamy definicję i zgodnie z nią PiS to takie centrum/lewica (jak uznajemy nieistotne w skali państwa sprawy społeczne, w skład czego wchodzi właściwie głównie aborcja, jako 50% definicji prawicy, a gospodarka też 50%, to PiS to centrum, jak uznajemy że gospodarka to 80-99%, to PiS to mocna lewica, większa niż SLD).
Dodam też że zgodine z dzisiejszymi normalmi we wszystkich książkach i na całym świecie zniszczyło się definicje takich
  • Odpowiedz
@Loloman: bzdura. Dyskusja na temat podziału prawica/lewica nie ma żadnego związku z gospodarką, wbrew temu co od lat powtarza pewien józefowski fafluniec.
Realna różnica między prawicą i lewicą to źródło, z którego obie czerpią normatywy, które dalej stają się źródłem prawa i porządku. U prawicy jest to podejście aprioryczne: wybieramy sobie zestaw cech, którymi określamy swoich i w oparciu o nie tworzymy prawo. U lewicy jest z kolei na odwrót:
  • Odpowiedz
@Majk_: Zarówno jedna jak i druga strona jest zwolennikiem zamordyzmu państwowego, i jedna i druga strona chce totalnego wprowadzenia ideologii jednej grupy. Różni ich tylko ta ideologia. Obie hołdują zasadzie wszystko w państwie, nic poza państwem. Są to dwie strony tego samego medalu.
  • Odpowiedz
@Majk_:

Chadecja swoje normatywy bierze z katolickiej nauki społecznej, a więc oderwanej od potrzeb społeczeństwa totalitarnej ideologii.


Możesz wyjaśnić, dlaczego oderwanej od potrzeb społeczeństwa i dlaczego totalitarnej?
  • Odpowiedz
@Slonx: oderwane od potrzeb społeczeństwa bo oparte o Biblię i Katechizm, a nie o te potrzeby. Totalitarną, bo obejmującą moralność, prawo, ekonomię, prawa reprodukcyjne.
  • Odpowiedz
@Majk_: Nie, nie, nie. Bez ogólników.
Proszę o konkrety, a nie bzdety z gimboateistycznych stronek na facebooku.

Masz jakiekolwiek pojęcie o katolickiej nauce społecznej? Zapoznałeś się z nią? Zapoznałeś się z katechizmem kościoła katolickiego?

Jeżeli stawiasz tak śmiałe tezy, wypadałoby je poprzeć.
  • Odpowiedz
@atc_damian: Określenie kto prawica a kto lewica zmieniało się w czasie historii. Tak samo określanie liberała. To że Korwin tak mówi nie oznacza że mówi błędnie. Nie mówimy to o żadnym prawie ani ale niepisanej przyjętej zasadzie.
  • Odpowiedz
@Slonx: jasne, że się z nią zapoznałem.
Prawo jest opartę o moralność katolicką, która dalej implikuje pewną definicję człowieka.
Prawo ludzkie wg. katolickiej nauki społecznej nie może być sprzeczne z prawem boskim. Stąd też wymusza to chociażby prawo o obrazie uczuć religijnych.
Ekonomia również jest związana z katolicką wizją moralności, a raczej katolickiego miłosierdzia. Społeczna gospodarka rynkowa jest nieodłączna w chadecjach i wprost wynika z uczynków miłosiernych względem ciała.
Prawa
  • Odpowiedz
@Majk_:

Prawo ludzkie wg. katolickiej nauki społecznej nie może być sprzeczne z prawem boskim. Stąd też wymusza to chociażby prawo o obrazie uczuć religijnych.


Sięgaj do źródeł. Prawo nie jest o obrazie uczuć religijnych, tylko o znieważeniu miejsca kultu czy przedmiotu czci religijnych. Obraza uczuć religijnych jest dopisana po to, by nie rozpoczynać śledztwa zawsze i wszędzie z automatu, tylko jeżeli przy okazji takiej zniewagi czyjeś uczucia rzeczywiście zostały
  • Odpowiedz