Wpis z mikrobloga

mój drogi mirkoblogu
piszę właśnie z lotniska w Dublinie. za kilka godzin ryanairowski samolot odwiezie moją dupę z deszczowej Irlandii wprost na łono mojej umęczonej ojczyzny i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie awaria, jaka przytrafiła mi się w Galway, kiedy to ni stąd, ni zowąd na trzy dni przed lotem powrotnym pękł mój dowód osobisty. pisałem już o tym pod tagami #podroze i #ryanair z prośbą o radę i przy tej okazji chciałbym podziękować wszystkim zaangażowanym w mój wpis, po konsultacji z infolinią Ryanair (niech ją wezmą wszyscy diabli we wszystkie możliwe otwory) zdecydowałem się jednak nie ryzykować ingerując w stan rzeczy za pomocą kleju lub taśmy i jak biały człowiek skontaktowałem się z konsulatem w celu wydania tymczasowego paszportu.
chciałbym przejść już do sedna i tym samym ultraserdecznie na łamach najpoważniejszej w Polsce strony ze śmiesznymi obrazkami podziękować pracownikom wydziału paszportowego za okazaną mi dzisiaj pomoc w postaci: 1. wyprodukowania mi paszportu w ciągu dwóch godzin; 2. policzeniu mi za tę imprezę standardowej opłaty, a nie opłaty za wyprodukowanie paszportu w ciągu dwóch godzin; 3. przyjęciu mnie po zamknięciu placówki, bo idąc za ciosem nieszczęścia nie zdążyłem wrócić po niego w godzinach przyjmowania petentów:
Szanowni Państwo, ultraserdecznie dziękuję. możecie w mojej ocenie świecić przykładem dla urzędników pozostałych polskich województw w kwestii indywidualnego podejścia do petenta. każdego plusa, jakiego być może otrzyma ten wpis, szczerze chciałbym przełożyć wam na różnego rodzaju radości, powodzenia, uśmiechy, wracające dobro, pieniądze itp. w życiu. cholernie jest mi miło! tak trzymać!
a co się najadłem przy tym wszystkim stresu, to moje.

taguję: #podziekowania #irlandia #dublin #urzedasstory i #coolstory; wołam @m_bielawski i @AssAssMan
Pobierz KRCZVSK - mój drogi mirkoblogu
piszę właśnie z lotniska w Dublinie. za kilka godzin ...
źródło: comment_IQLPVAURMS8I6mh8HCcb9qDfsPRNLJPQ.jpg
  • 29
@sosn: Nikt tego nie sprawdza. Sprawdzają czasem po łebkach imię i nazwisko. Często nawet tego nie. Pokazujesz bilet + ID i tylko bilet przechodzi jakąkolwiek formę weryfikacji.