Wpis z mikrobloga

Mało rzeczy mnie tak przeraża jak politycy którzy chca wspierać polskie gry komputerowe.
Najpierw program NCBiR gameINN (to jeszcze zdzierżę bo wyszlo ze środowiska), teraz pani premier Beata Szydlo. Tylko czekać na dotacje i tworzenie gier pod wniosek o dofinansowanie.
Bójcie sie ludu #gamedev (sory za spam tagiem)
#polityka
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kontra: jednym z priorytetów gospodarczych nowego rządu ma być enigmatyczne wsparcie dla polskich twórców gier komputerowych. Na poziomie expose to tyle. Najlepiej żeby po prostu nie przeszkadzali.
  • Odpowiedz
@marianbaczal: Toż Unia już dawno rozdaje dofinansowania dla twórców gier.


@BezdomnySkynet: zacząłem sobie o tym szukać i nie mogę uwierzyć :D http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=90043

Pod uwagę brane mają być przede wszystkim gry, które będą „promować różnorodność kulturową, europejską tożsamość i dziedzictwo”. Oczywiście muszą mieć też szanse na rynkowy sukces.


Czyli że wystarczy napisać grę o uchodźcach samobójcach? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@LooZ: najpierw powinieneś przez dwa lata chodzić głodny i tworzyć jakiegoś guwnowęża tylko na telefony Hujawej. Wszyscy powinni się od Ciebie odwrócić, matka wyrzec a dziewczyna zostawić. Kiedy Twój guwnowąż okazałby się hitem powinieneś zrobić drugiego guwnowęża tym razem na Samsungi. Po tym mógłbyś sobie wreszcie kupić jakiś garaż i zatrudnić programistę ćpuna. Po dziesięciu latach byłoby Cię stać na produkcję guwnowęża 3D na macbooki. Jak mogłeś zabrać pieniądze europejskiego
  • Odpowiedz