Wpis z mikrobloga

Kontynuując wątek przejścia #masseffect, właśnie ukończyłem część drugą.
Tym razem całość zajęła mi prawie 29h ingame time (w porównaniu do niecałych 10h w części pierwszej), technicznie sequel powala na kolana oryginał, sam gameplay był dużo przyjemniejszy, gra bardziej dynamiczna, brak znienawidzonego (znienawidzonej?) Mako, co było głównym powodem braku chęci do odkrywania 100% gry w pierwszej części.
Tym razem ukończyłem co mogłem, rozmawiałem z kim mogłem i kiedy mogłem, a pomimo poświęcenia praktycznie całego tygodnia wolnego czasu na grę wciąż mi mało.


Krótko mówiąc, geniusz. Pewnie przejdę grę ponownie, odrobinę szybciej i teraz skłaniając się ku Renegade w przeciwieństwie do Paragonu, a następnie zaczynam trójkę. Liczę na niezły pokaz.
#gry #masseffect2 #grykomputerowe
Pobierz artickman - Kontynuując wątek przejścia #masseffect, właśnie ukończyłem część drugą. ...
źródło: comment_zGR7F1LJQqBauTTG6t9Voppn0WiDmWMl.jpg
  • 32
@jaqqu7: Ja się właściwie spodziewałem, patrząc po ulepszeniach 5/5, poziomie tak wysokim, że dostawałem tylko 1 punkt rozwoju zamiast 2 przy lvl up itp.
@Kpiker: Zadania miałem wykonane, najwyraźniej zły wybór osób.
@artickman: Jeśli Tali kłóciła się z Legionem, a Jack z Mirandą, podczas gdy opowiedziałeś się po stronie Mirandy i Legiona to wtedy Tali i Jack tracą lojalność. Mogło się też tak zdarzyć
@artickman: Dwie rzeczy mnie jednak denerwowały w ME2:
- ograniczenie rozwoju postaci do absurdalnego poziomu
- praktycznie wyrzucenie zarządzania ekwipunkiem (dobieranie ulepszeń do broni, pancerza, kupowanie sprzętu dla reszty załogi etc.)
@jaqqu7: Mi się podobała ta mniejsza ilość poziomów do zdobycia, żal było tych punktów wydawać. Choć przyznam, że niewiele możliwości było do wyboru. No i sam fakt wspólnych cd umiejętności, mógłbym mieć ich tysiąc a i tak bym pewnie używał 2-3, bo więcej się nie opłacało. Przyznam, że ten aspekt mogli poprawić. Co do ekwipunku, w 1 nie przepadałem za tym, masa opcji, wielki bałagan w ekwipunku, powinni znaleźć złoty środek
@Gother: Niekoniecznie, podobnie jak @artickman: pogodziłem Tali z Legionem, a mimo wszystko Tali zginęła. Każdy z członków był lojalny. Zależy na ile kto był lojalny, w moim przypadku podczas robienia misji-lojalek, popsztykałem się z Tali, Zaeedem i Mordinem i mimo tego, że miałem od nich wszystko odblokowane to nie przeżyli. Raczej tutaj bym szukał rozwiązania ;) Jak na moje to jeśli każdemu wejdziemy w dupę podczas misji-lojalek, to wtedy wszyscy