Aktywne Wpisy

WielkiNos +190
Juleczka czuje się lepsza od ludzi ze wsi, bo powiększyła sobie usta.
#bekaztwitterowychjulek #logikarozowychpaskow #p0lka
#bekaztwitterowychjulek #logikarozowychpaskow #p0lka
źródło: temp_file3898605643431516613
Pobierz
Mega_Smieszek +366
Dokładnie 10 lat minęło od tego odcinka, który był jednym z najlepszych z całego serialu (✌ ゚ ∀ ゚)☞
#got
#got
źródło: temp_file7208133148588709393
Pobierz




http://www.wykop.pl/wpis/14262565/mireczki-z-racji-tego-ze-emigracja-w-chiny-mocno-i/
o Chinach i ich paskudzctwach kilka nowych rzeczy ktore ostatnio przyuwazylem:
1. Powszechny debilizm i tumiwisizm. Naprawde ciezko urzymac rece przy sobie gdy siedzac na spotkaniu z chinsimi klegami tlumaczy sie jakas rzecz po raz n-ty z rzedu. W szczegolnosci gdy rozmowca rozumuje jak srednio rozwinieta kozica wysokogorska i na kazde pytanie czy ma przygotowane dokumenty/prezentacjie odpowiada ze "Tak, dzisiaj widze sie z moimi rodzicami" - Generalnie chodzi o to, ze chinczyk panicznie boi sie utraty twarzy i nigdy, przenigdy nie przyzna sie przed nikim ze czegos nie wie/nie rozumie. Jak juz czegos nie wie, to woli zmienic temat na pogode i bedzie sie przy nim upieral dopoki nie da mu sie spokoju. Ot, takie rozumowanie jasczurki, ktora zamykajac oczy mysli ze znika zagrozenie.( ͡° ͜ʖ ͡°)
2. Zanieczyszczenie powietrza. O #!$%@?! Pochodze ze slaska, wiec wiem jak smakuje powietrze w styczniowy wieczor, ale to, czego jestem swiadkiem tutaj to kosmos. W ciagu dnia na slonce mozna patrzec bez mruzenia oczu ( pic related). Zalegajacy snieg ma warstwy jak skaly w wielkim kanionie w Kolorado. 80% ludzi napiera w maskach (zaladaja je nawet psom).
Po powrocie do domu po calym dniu pracy pysk mam czarny jakbym fedrowal na KWK Sosnica.
3. Zarcie. #!$%@?, jak mi ktos powie ze lubi chinskie zarcie to palne go w leb. To co mozemy dostac w europejskiej knajpie ze smokiem w tytule to sa delicje w porownianiu do tego co oni tu szamaja. I nie chodzi o to ze jedzienie jest jakosciowa zle ( bo w drogich knajpach jest w miare ok). Chodzi o to CO jedza. A lubia wszystko to, co normalnego czlowieka przyprawia o mdlosci. Kurze pazury przyrzadzane na million sposobow, ropuchy, szczury ( tak, szczury grilowane na patyku. Mozna je kupic na ulicy z takich obwoznych budek), psy…. I to jest ciekawe, bo niby maja tu taka specjalna rase hodowana tylko do tych celow ( jakby to cos zmienialo), to moj nauczyciel chisniego przestrzegal nas przed tym by bron Boze nie zamawiac w knajpach wolowiny. 90% szans na to, ze dostanie sie wlasnie pieska, bo odpowiednio przyprawiony smakuje tak samo. Kosmos jakis( ͡° ʖ̯ ͡°)
cdn jak tylko nie sfiksuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#emigracja #chiny #gorzkiezale #oswiadczenie #pracbaza
wolam @jar3cki bo chcial
źródło: comment_AgbHAZllnK6dIKRNgpZSMfozbE4lTIQX.jpg
PobierzDzieki ;)
W jakim mieście urzędujesz?
@Vontroba: Ale nie generalizuj tak. To, że u ciebie (choć nie wiem gdzie dokładnie, bo nie piszesz) jest #!$%@? żarcie to nie znaczy, że wszędzie tak jest.
Ja mieszkam w Sichuanie i uważam, że tutejsze jedzenie jest najlepsze w Chinach! Kiedy wróciłem do polski i zjadłem w ekskluzywnej chińskiej restauracji, gdzie właścicielem jest chińczyk i kucharzami
Oczywiscie ze generalizowalem. Domyslam sie ze sa miejsca gdzie jedzenie zwala z nog, ale glownie w drogich knajpach. Niestety.
Mieszkam w Changchun, zatem dodac trzba do tego wszystkiego fakt, ze jedzenie jest tu dosc tluste i ciezkie. Moze to tez ma (gorszy) wplyw na wrazenia smakowe.
We wtorek wrocilem z Chengdu i potwierdzam ze syczuanska kuchnia jest ciut lepsza. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Changchun. Zimno fest( ͡° ʖ̯ ͡°)
Wiekszosci z tych gotowcow pakowanych prozniowo boje sie w ogole probowac( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dobra, nie ma gadki kolego. Takie zadupie, nie dziwię się, że psy i szczury to rarytas :P
To polska kuchnia jest jaka przy tym? Kuchnia chińska używa dużo olejów roślinnych, ale ze względu na proporcje mięso - warzywa w życiu bym nie powiedział, że jest ciężka. Tłusta na ogół też nie, chociaż na północy pewnie bardziej. Wiadomo, jak się wpiernicza
Heh. A pamietam jak sie oburzylem na poczatku pobytu, gdy w trakcie rozmowy z kumplem ktory przesiadje w Szanghaju, stwierdzil ze Changchun to wies. Mowilem mu wtedy ze to miasto jest ciut za duze na zadupie (7,6m).
Dzisiaj mysle juz troche inaczej. Chincycy z polnocy to straszne wiesniaki. Jacys tacy sa w ogole przykurczeni, ciemniejsi i jak widza bialego czlowieka to robia im sie duze oczy. Nawet w pracy nie umieja
@Vontroba: Znaczy co? Psa to źle, ale krowę to już ok? ;)
Raczej tak. Chocby ze wzgledu na to, ze taka na przyklad wolowine restauracja kupi raczej w markecie (chocby nie wiem jak podlym).
Psine(Psinine?) natomiast mozna pozyskac od handlarzy psow na jednej z lokalnych gield. I tak sobie domniemuje, ze jednak to mieso z krowy jest jednak jakos tam badane na obecnosc wirusow czy innego dziadostwa. Natomiast taki skoltuniony psiak z jakiejs wiochy i hodowany w kartonie to juz niekoniecznie. Nie znam
Za to sposób w jaki gotowały był fantastyczny, ich organizacja obowiązków, powrót z pracy, torby w kąt i jedna to, druga tamto i kiedy ja ledwo kończyłem schaboszczaka ubijać one już
A co oni tam, krasnoludy Pratchettowskie, czy co? oO
1. Czy przy populacji chinczykow takiej jaka jest na świecie, uważasz, że taka generalizacja ma sens? Czy serio widzisz ten archetyp w co drugim mieszkańcu?
Odnośnie jedzenia to trzeba naprawdę
źródło: comment_cZJ77NQ9OS1d0Fj5RRfYjKKLRj7beGj5.jpg
PobierzNajdroższy jaki wychaczyłem wczoraj na lotnisku w Szanghaju. (RMB to ok 0, 63 zł)
#chiny
źródło: comment_qDd46JrkiFxVi2762TlX5xwoCxQdZcFm.jpg
Pobierz