Wpis z mikrobloga

Nie wiem czy wiecie, ale dzisiaj w #lodz organizowana jest gra miejska "ENCOUNTER epidemia strachu".
ENCOUNTER taki rodzaj podchodów z fabułą, zagadkami i jeżdżeniem autem po różnych dziwnych, opuszczonych miejscach w okolicy. Póki co zapisanych jest 38 drużyn. Może mireczki chciałyby wyjść z piwnicy i zagrać?

Więcej szczegółów na FB:
https://www.facebook.com/events/991187114280708/

-------------

Początek.

1. Spojrzał w niebo. Ciemne, ołowiane chmury kotłowały się nad jego głową. Z zadumy wyrwał go podmuch zimnego wiatru przedzierającego się przez poły cienkiej kurtki. „Cholerna złota polska jesień” - pomyślał. „Trzeba jechać dalej bo się ściemnia.” Trzasnął mocno drzwiami i po chwili pędził wąską leśną drogą. W radiu grał stary dobry blues. Marcin był zwykłym kurierem, ale w takich chwilach jak tak czuł się jakby był znów na misji. Wzmożona czujność. Koncentracja. Zawsze próbował przewidzieć co się stanie.

„Co do cholery.” Na horyzoncie migało wyraźne czerwone światło postawione na środku drogi. W tym momencie radio przerwało nadawanie programu i prowadzący audycję zachrypniętym głosem przeczytał lakoniczny komunikat. „Wprowadzono stan wyjątkowy dla miast wojewódzkich. Pełną kwarantanną zostały objęte: Warszawa, Kraków, Poznań i Łódź...”. Tego nie mógł przewidzieć.

2. „Ale mi się chce lać” - powiedział wychylając się za okno. „Za chwilę wrócę”. Oddalił się o dobre 50 metrów, tak, że w mgle ledwie było widać służbową skodę. Podmiejska policja. Jeden z tych bardziej prestiżowych zawodów. Rozdzielanie bójek i spisywanie pijaczków na rowerach.

Kiedy przyszła informacja o akcji „KORDON” posterunek zareagował pewnym rozemocjonowaniem. Rzadko zdarza się okazja do ciekawych ćwiczeń. Niestety te są najprawdopodobniej najnudniejszymi ćwiczeniami w jakich brał udział. Od 6 godzin pilnują kolczatki drogowej, sygnalizatora i znaku zakaz ruchu.

Andrzej był policjantem z dużym doświadczeniem i równie dużym piwnym brzuchem. Zostało mu kilka lat do emerytury i największym problemem jaki aktualnie miał było zapalenie pęcherza. „Cholerna pogoda” - pomyślał. Mgła stawała się gęstsza z każdą minutą.

Nagle zauważył światła pędzącej furgonetki, która postanowiła ominąć blokadę i nie zatrzymując się staranowała stojący na poboczu radiowóz. „Paweł!” krótki okrzyk wydarł się z ust Andrzeja i pędem ruszył w stronę wypadku.

-------------

MIEJSCE STARTU: Łódź, parking przy ul. Wycieczkowej (51.823194, 19.487917)
Dzisiaj, 31 X 2015 o godzinie 20:30

#lodz #encounter #gramiejska
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Leniwy_Superman: mam komplet. 5 osób w sejczencie, będzie ciężko cię wcisnąć.
Może inne mireczki się zainteresują. Możesz też na fb napisać, może ktoś ma wolne miejsce w aucie i by cię wziął, bo im więcej osób w zespole tym większe szanse na szybsze rozwiązywanie gry.
  • Odpowiedz