Wpis z mikrobloga

Jak to jest, że jak jest się dzieckiem, to się nie przeżywa, dajmy na to, śmierci dziadka i w ogóle trudno się wczuć w sytuację (mnie na przykład strasznie śmieszyły reakcje ludzi w serialach), a później się dorasta i nie ma się tej odporności?
#pytanie #psychologia #zycie #rozkminy
  • 4
Rozni ludzie, rozne reakcje. Kiedy byłam malym dzieckiem bardzo przezywalam śmierć mojej babci. Dlugo nie mogłam sie z nia pogodzic, moze nie rozumialam do konca co sie stalo, ale wiedza, ze juz nigdy jej nie zobacze byla dla mnie ogromnie bolesna.