Wpis z mikrobloga

@Soczek7: kiedyś to w deszczu zdecydowanie łatwiej było zdać, wystarczyło się nie wywalić w zasadzie, bo na masę rzeczy przychylniej od razu patrzyli.

@SuchyArbuz: różne ludzie mają upodobania, niektórzy lubią wąskie, kręte błotniste ścieżki nad urwiskami. LwG ma dla mnie znacznie szersze znaczenie.

Zdane za 1 w deszczu


@Soczek7: piona! Też zdałem w deszczu ;)

I miałem na karcie egzaminacyjnej zaznaczony błąd, że nie trzymam się prawej strony jezdni. No pozdrawiam jak miałem jechać koleiną pełną wody :D

@Jofiel: tzn. pewnie bierze się z tego, że każdy pojazd ma obowiązek poruszać się prawą stroną, możliwie blisko prawej krawędzi. Rozumiem to w przypadku skuterów by jechali max prawą, w przypadku moto... byle w szerokości jaką zajmuje auto się mieścić, bo bez jaj. Szczególnie, że tam najwięcej dziur, studzienek, w razie co możesz uciekać tylko w lewo.. wr.

Ja tam przeważnie jeżdżę środkiem lub lewym śladem samochodów.