Aktywne Wpisy
#praca #kiciochpyta
Widział ktoś lub spotkał się z czymś takim?
To jest jakiś scam czy rzeczywiscie ludzie tak robią?
Moja dziewczyna chciała się zatrudnić.
Widział ktoś lub spotkał się z czymś takim?
To jest jakiś scam czy rzeczywiscie ludzie tak robią?
Moja dziewczyna chciała się zatrudnić.
PonuryBatyskaf +96
Pewnie wielu z Was, znajomych, taksówkarzy, z którymi jedziecie przyzwyczaiło się do świecącej na żółto kontrolki ABSu. Pewnie też wiecie, że ABS wtedy po prostu nie działa, a to gorsza sytuacja niż samochód, który nie ma ABSu całkowicie.
Jeśli macie wątpliwości dlaczego taka sytuacja jest niebezpieczna (a jej naprawa to często tylko poprawa niedociśniętej wtyczki lub oczyszczenie czujnika/koronki [nie wiem jak to lepiej nazwać]) to obejrzyjcie nagranie. Zakładam, że w tym modelu już od początku ABS był standardem.
Nagranie nie moje, nie najnowsze również, choć to akurat moje rejony. Fragment od 0:14, powinno się tak ustawić.
Jakby ktoś nie rozumiał, wyjaśnienie - Vectra złapała miękkie pobocze kołami z prawej strony. Przez zepsuty ABS koła się zablokowały, choć to nie jest największym problemem. Koła na asfalcie siłą rzeczy mają lepszą przyczepność - czyli lewa część samochodu szybciej utraciła prędkość, samochód obróciło, a skutek widzicie na nagraniu.
Gdyby ABS był sprawny to siła hamowania zostałaby odpowiednio obniżona i dzięki temu nie byłoby ryzyka obrócenia samochodu. /tak, wiem, teoria trochę uproszczona, ale wytłumaczone dość zrozumiale./
A jeśli ABS jest, ale niesprawny to wszystkie żyje własnym życiem.
Potrzebowałbym żeby ktoś dopisał w tym temacie, bo nie chcę opowiadać bzdur.
A jak już zostało wspomniane wyżej, w aucie bez ABS zastosowany jest korektor siły hamowania, który zapobiega blokowaniu się kół tylnej osi - nie ma go w aucie z zepsutym ABSem.
Czyli tak krótko - jeśli trzeba hamować awaryjnie to bezpieczniejsze jest w
@Vein: również pozwolę się nie zgodzić.
Wiesz gdzie się przesuwa środek ciężkości podczas hamowania?
A teraz sobie wyobraź, że prawa strona traci przyczepność i hamuje tylko lewa.
Jak to wyglądało - jechałem może 40, może 50 km/h i zahamowałem mocno wg powyższego opisu. Chodzi mi o to, że siła hamowania została automatycznie zredukowana do poziomu, w którym prawe koła nie blokują się.
Chciałem tylko pokazać, że niekoniecznie. I mam nadzieję, że się dobrze zrozumieliśmy.