Wpis z mikrobloga

@Adrian00: W pełni się z Tobą zgadzam.

BTW - pytanie zostało już usunięte ze spotted - pewnie z racji olbrzymiej gównoburzy, jaką wywołało oraz fali obraźliwych komentarzy, których to posypało się tam naprawdę mnóstwo.
@NapalInTheMorning:

U góry masz czarno na białym dlaczego pisząc "homofobia to nie fobia bo nikt się


Swoją drogą lewica mogłaby szanować język nie nadając nowych znaczeń słowom które już funkcjonują w języku np. tolerancja, neutralność, równouprawnienie ani nie nadawać znaczenia słowom z których analizy części składowych wynika zupełnie inne znaczenie.
@kylkson: też nie koniecznie chciałbym widywać na ulicy pedałów okazujących sobie uczucia, ale takich buców komentujących w ten sposób bym przez komin przepuścił. Przez debili umacnia się stereotyp, że jak ktoś nie przepada za ruchaniem w dupsko to jest homofobem.
@maciejkack:
Z całym szacunkiem, ale to jest "#!$%@? logiki", bo ile samochód oznacza tyle co "ten który sam chodzi" tzn. sam porusza się i jest dokładnym tłumaczeniem słowa "automobil" którego części składowe oznaczają:
auto - sam, samo,
mobil - oznacza poruszanie się
Jak widzisz analogii między słowem samochód a homofobia nie ma. Tym bardziej, że desygnat słowa homofobia zaczął obejmować wszelkie formy sprzeciwu wobec praktyk homoseksualnych i propagowania tychże a także
@maciejkack: Zacznijmy od tego, że słowo "fobia" oznacza negatywny stosunek emocjonalny/bezwarunkowy nijak ma to się nawet to bardzo radykalnego stanowiska wynikającego z wyznawanych poglądów ale traktującą z olbrzymim szacunkiem osobę homoseksualną.
Dwa jak powiedziałem znaczenie słowa "homofobia" jest rozciągane np. jeśli ktoś mówi, że w Polsce panuje homofobia bo społeczeństwo nie jest zainteresowane zapoznaniem się z postulatami i argumentami środowisk LGBT to jest to rozciągnięcie znaczenia słowa "fobia" także na zachowania