Wpis z mikrobloga

@zombieinyourhead: To zależy jak się myjesz.. Jak się ochlapujesz wodą to faktycznie ręcznik nie będzie czysty. Rozumiem, że masz kilkanaście ręczników i co określony interwał czasowy część pierzesz, tak że codziennie masz inny.. #bekazpodludzi To jest choroba.. coś związanego ze strachem przed zarazkami.

Co do kieliszków, porównanie z tyłka bo dotyka się ustami części po której wódka nie płynie. I nie mów, że jak nie byłaś nawalona to nie zdarzyło Ci
@zombieinyourhead: Dopiero jak poszłam na II rok studiów i zamieszkałam z dwiema babami to się dowiedziałam że są ludzie którzy wycierają się tym samym ręcznikiem kilka dni z rzędu.. ohyda, a jak śmierdzi w łazience jak suszą tę "czyste" stęchłe ręczniki na kaloryferze. Jakby zakup kilku był jakimś wielkim obciążeniem finansowym to bym zrozumiała, że nie każdego stać, ale są tanie, pralkę też każdy posiada aby wyprać i mieć świeży, pachnący
W sumie nigdy tego nie ogarnę jak to się dzieje, że ja po użyciu ręcznika zostawiam go w miarę suchego i spokojnie trzyma kilka dni, za to ręcznik niebieskiego po jednym użyciu ocieka wodą i nadaje się do wyprania. Próbowałam to wytłumaczyć większą powierzchnią ciała, ale bez przesady. Zwłaszcza, że często zawijam w ręcznik włosy i z pół godziny trzymam go na głowie.
@zombieinyourhead: Myśle że tu też wiele zależy od jakości reczników jak masz po babci z głebokiej komuny to sie nie ma co dziwić ;)

Porządnymi nowymi spokojnie może siebie czystęgo wytrzeć parę razy :)
@Retrospekcja: To właśnie ludzie, którzy muszą zmieniać ręcznik raz na kilka dni najbardziej śmierdzą w autobusie. Znaczy, źle się myją. Jeśli twój ręcznik śmierdzi po kilku dniach -> nie zmywasz podczas kąpieli całego łoju i martwego naskórka i chodzisz tak w upał. Łój i naskórek przyczepiają się do ubrań (które trzeba częściej prać, bo po jednym założeniu syfią) i w połączeniu z potem i bakteriami tworzą niemiły zapach.