Wpis z mikrobloga

@Keffiro: szczerze ci powiem, że ja używam - nie wiem, czy poprawnie czy nie - "po ptakach" tylko w kontekście oczekiwania, nadziei, że coś się wydarzy (np. zakłady bukmacherskie), podczas gdy w końcu okazuje się, że jednak się to nie dzieje.
Tak się zastanawiam, czy można by do takiej sytuacji zastosować ten idiom...