Wpis z mikrobloga

@doenutt: a ja całkowicie rozumiem "boldupy" ludzi, którzy się spieszą do pracy lub w jakiekolwiek inne miejsce, a miasto jest sparalizowane, bo maraton musi sie odbywać na drodze i zazwyczaj w centrum, a nie gdzieś na obrzeżach lub poza miastem.
  • Odpowiedz
  • 485
@doenutt: duzo biegam, glownie bieznia, lasek wolski ale #!$%@? mnie blokowanie miasta bo ktos chce pobiegac. Takie zawody powinny byc oorganizowane w lasach, parkach itp. Zdrowiej i zapewne bezpieczniejsze dla stawow.
  • Odpowiedz
@doenutt: musisz być strasznie głupia jeśli myślisz że ludzie się wkurzają bo to impreza biegowa. Nawet gdyby to była impreza ludzi na wózkach inwalidzkich to by się wkurzali bo miasto jest #!$%@? zablokowane.
  • Odpowiedz
@Karolya: gdzie się można spieszyć w niedzielę oprócz pracy i kościoła? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Dreamek: no niestety nie zdrowiej, asfalt ma to do siebie, że jest równy, jak wlecisz do lasu to wystarczy dziura abyś sobie coś zrobił. Wiadomo, ludzie nawet na panelach sobie potrafią skręcić kostki, ale co zrobisz. Poza tym łatwiej dojechać karetce pogotowia w razie gdyby coś się stało.
@Adams_GA: ale
  • Odpowiedz
@doenutt: glupkow nie przegadasz, w berlinie bierze udzial 40 tysięcy osob, start i impreza trwaja bardzo długo i jakps hans nie krzyczy ze hur dur Drogi dla samochodlw xD moga sobie krzyczeć, ale nic nke zrobią. czasem czuc ich bol dupy jak przylozy sie reke do asfalfu xD
  • Odpowiedz
@doenutt: ale jakie to ma znaczenie? Ktoś dał dupy z wyznaczeniem trasy i objazdów dlatego słusznie po nim jadą. Niezależnie czy tego dnia po mieście chce jechać 100 osób czy 100000
  • Odpowiedz
@wolololo2: ale jak są manifestacje, to takiego problemu nagle nie ma, że miasto zablokowane w środku tygodnia w godzinach szczytu bo debile wychodzą manifestować coś. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Adams_GA: trasa maratonu od wielu lat się chyba wiele nie zmienia z tego co się orientuję, a informacje, że takowy maraton się odbywa są w internecie czy zapewne na mieście umieszczone kilka tygodni wcześniej, więc z pewnością
  • Odpowiedz
  • 97
@doenutt: 1. co z tego, że są informacje, jak maraton biegnie po pętli i wszystko odcina, więc planów nie można zmienić, bo nie ma na co
2. Nie rozumiem co ma do rzeczy ilość uczestników. Jeżeli już widziałbym uzasadnienie to przeciwne do twojego - gdyby biegła większa ilość osób, to ten paraliż byłby bardziej "demokratyczny", bo więcej osób by skorzystało z utrudnień dla reszty
3. Skąd wiesz że nie narzekają? Przeglądasz
  • Odpowiedz
@padobar: 1. Plany można zmienić, bo wiesz o tym, że maraton jest tego i tego dnia, więc jakieś spotkanie przekładasz na inną godzinę bądź na inny dzień. Wszystko się da zrobić.
2. ???
3. Tak, przeglądam. Mam też wielu znajomych i naprawdę niewiele osób narzeka, że akurat tego dnia tam będzie maraton. Przyzwyczajeni są.
4. Dobra, co któryś weekend, ale są to mniejsze imprezy, z tego co widzę jakieś 5km czy
  • Odpowiedz
@Karolya: Okej, szpital rozumiem. Ale większe imprezy są w niedzielę, a miasto jest zablokowane na 6 godzin od 9, po 6 godzinach miasto jest przejezdne. A z tego co widzę na relacji live to biegacze biegną jedną stroną a samochody jadą drugą, nie znam Poznania, ale widzę, że jednak przez część miasta da się przejechać.
  • Odpowiedz
  • 287
nie znam Poznania, ale widzę, że jednak przez część miasta da się przejechać.


@doenutt: o #!$%@? xD to ja już się nie odzywam, bo ta rozmowa od początku była bezsensowna
  • Odpowiedz
@doenutt: zauważ, że w takim Berlinie jest metro i można przejechać całe miasto bez większego problemu w czasie maratonu, w Poznaniu nie ma takiej opcji.
  • Odpowiedz
@doenutt: ogólnie to nie sapałam nigdy na maratony, ale to mnie mega zirytowało

1. Plany można zmienić, bo wiesz o tym, że maraton jest tego i tego dnia, więc jakieś spotkanie przekładasz na inną godzinę bądź na inny dzień. Wszystko się da zrobić.


Trochę chyba niezbyt fajna mentalność :/
  • Odpowiedz