Aktywne Wpisy
MarianJanusz +330
o__0 +5
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
Nie potrafię swobodnie rozmawiać z ludźmi, nie umiem podrywać, takie społeczne zero.
Tylko nie każcie mi wyjść do ludzi i biegać. Biegam sobie sobie dość często, gram w piłkę, chodzę na siłownię, ale to
w niczym nie pomaga. Albo te wyjście do ludzi, weźmy chociażby ostatnio wesele na którym byłem, ani razu nie zatańczyłem, praktycznie nikt się do mnie nie odezwał (poza jakimś wujkiem i bratem) - natomiast nieznajomi dla siebie ludzie wokół jakoś potrafili nawiązać ze sobą kontakt, do mnie nawet nikt gęby nie otworzył. Czasem tylko ktoś sobie o mnie przypomniał, to mi wódki chociaż polał. I to nie jest wyjątek, wszędzie jest tak samo, czy to na uczelni czy gdziekolwiek indziej, ludzie do siebie zagadują, a mnie jakoś pomijają.
Nawet jak sam się czasem odważę to zrobić to zamienią tylko kilka słów i starają się zakończyć rozmowę i mnie unikać.
W sumie poza rodziną nie mam nikogo do kogo mógłbym się zwrócić z jakimiś problemami. Poza nimi mam tylko jedno lepszego znajomego z którym czasem wyjdę na jakieś piwo i kilku którzy mnie zaproszą na granie w piłkę (to chyba jedyna rzecz, która chociaż trochę mi wychodzi, ale też bez przesady)
Znalezienie pasji też nic nie pomoże, bo absolutnie nikogo nie interesuje co robię. No bo co ciekawego może być
w piłce nożnej, siłowni, biomechanice, odżywianiu, pokerze, programowaniu czy psychologii. Nie podróżuje, nie jestem fotografem ani też nie imprezuję (bo nikt powietrza nigdy i nigdzie nie zaprasza), więc
nie mam szans na znajomych już nie mówiąc o dziewczynie. Nie wiem nawet gdzie mógłbym zdobyć jakichś znajomych, bo jeszcze 1,5 roku i kończę studia, poza tym i tak nikt nie chce się ze mną zadawać ani nie umiem
zawierać znajomości.
#!$%@?, nawet pewnie nie dane będzie mi nigdy zaruchać, bo mam wrażenie że nawet dziwka wolałaby nie zarobić tej stówy czy dwóch niż spędzić godzinę ze mną.
Może macie pomysł co jest ze mną nie tak? Nie wiem, szpetna morda, bycie nieśmiałym, małomównym, fobia społeczna, brak umiejętności żartowania (śmiać się z czyichś żartów potrafię, ale sam śmieszkować nie umiem)?
Uprzedzając pytania, biorę prysznic, myję zęby, nie chodzę w brudnych ubraniach, nigdy wśród ludzi nie narzekam na siebie, nie ubieram się jak kuc ani dres, nie oglądam anime.
#rozowepaski #niebieskiepaski #tfwnogf #przegryw #feels
Ej to śmieszne nawet...
Komentarz usunięty przez autora
@migdalll: Raczej neutralną
@brunetroll089: wątpię, że kiedykolwiek się uda
Byłeś u psychiatry? Brałeś jakiekolwiek leki? Jak masz rozwaloną gospodarkę hormonalną (a możesz mieć od urodzenia), to bez leków(przynajmniej w początkowej fazie) się nie obędzie...
Jak sam do ludzi nie zagadujesz to jak oczekujesz, że ktoś się do ciebie odezwie. Pewnie miałeś minę "nie zawracaj mi dupy". Więcej uśmiechu i sam czasem przejmij inicjatywę, a nie czekasz aż ktoś inny to zrobi.
@Ununoctium: Powiem tak, nie widziałem nikogo kto chodzi non stop uśmiechnięty
Ja naprawdę gdy ktoś zażartuje, powie
Komentarz usunięty przez autora
Tutaj musisz niestety trafić na dobrego psychiatrę....
A nie chodzi o bycie non stop uśmiechniętym, bo jak jest smutna sytuacja to nawet nie wskazane. Ale na co dzień gdy nie masz powodów do smutku bądź uśmiechnięty - to na prawdę zmienia sytuację. Ludzie
Później to już jest musztarda po obiedzie.. jak skończysz studia to już w zasadzie
źr.
To co wymieniłeś z pasji wystarcza spokojnie na poznanie znajomych. Po prostu uwierz w siebie, że nie jesteś #!$%@? przegrywem.