[Strus]

23837,447 - 11,33 = 23826,117 km

Pierwszy trening w tym roku. Jak sobie postanowiłem, tak zrobiłem - wróciłem biegiem z pracy. Jednakże ubranie się w krótkie spodenki i koszulkę termoaktywną z długim rękawem było głupim pomysłem, strasznie mnie przepizgało :P Pomijam już to, że cały dzień mnie głowa strasznie bolała, ale stwierdziłem "no excuses" i jakoś poszło.

#sztafeta #runforrestrun #forrestroute #biegajzwykopem #bieganie

[n.....l]

@Strus: Z pracy? Kpisz chyba. Z ośmiu godzin #!$%@? się, że miałeś jeszcze energię na zasuwanie biegiem 11 kilometrów.

[Strus]

@nurvanall: Idź mieć ból dupy gdzie indziej, nie każdy pracuje fizycznie.

[n.....l]

@Strus: Nie mam bólu dupy o to, że siedzisz na tyłku pól dnia. Dziwi mnie jednakże, że ktoś po tym czasie ma ochotę zasuwać biegiem 11 kilometrów i być potem zapewne wypompowanym do końca dnia. Marnotrawstwo energii.

[Strus]

@nurvanall: Nie jestem wypompowany, taki trening to przyjemność. Niektórzy robią treningi z samego rana przed pracą i co, myślisz, że potem cały dzień umierają? Jak trenujesz regularnie to zwykły trening nie zaburza dnia. Wiadomo, że jakbym miał teraz robić remont czy kopać rowy, to byłoby średnio, ale z ogarnianiem projektów na uczelnię nie mam problemu.

[hqvkamil]

@nurvanall: Ale pierniczysz głupoty.

[hqvkamil]

@Strus: No ja raczej pracuje fizycznie, jakoś to mnie nie przeszkadza. Wtedy wiem że żyję!

[n.....l]

@hqvkamil: aha