Wpis z mikrobloga

Mircy, mamy tym razem zadanie specjalne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Całkiem niedawno nasz marketing powiększył się x 2, czyli przyjęliśmy nową koleżankę. Ma na imię Sandra i wczoraj przypadkiem została wciągnięta w Wykop (stalking jej zdjęć i te sprawy). Skoro już tu się pojawiła to musimy ją zaznajomić ze specyfiką mirko. I teraz najważniejsze:
Prosimy o wrzucenie w komentarzach wszystkich najważniejszych past, co by dziewczyna mogła trochę poczytać. 3 z nich zostaną nagrodzone przez nas fajnym spersonalizowanym upominkiem. To co, zaczynamy? :)

#pasta #heheszki #solgaz #sandra #atencyjnygazowypasek #bojesie
SOLGAZ - Mircy, mamy tym razem zadanie specjalne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Całkiem niedawno nasz...

źródło: comment_bZ2rTBZD2C57aWJwg3shVqSWQmmIzrHJ.jpg

Pobierz
  • 216
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Byłem sobie dziś z loszką w Decathlonie, gdyż chciała sobie wybrać ciuszki do biegania.
Wchodzimy do sklepu i już od pierwszego rzutu okiem go zauważyłem - kilkuletni dzieciaczek z------------y po sklepie z gałą i drący się wniebogłosy - standard jak na Decathlon. Olałem.

Loszka wybiera ciuszki, ja oczywiście przytakuję, że tak, ładne, pasuje ci, przewiewne na pewno. Idziemy do przymierzalni.
Ona się chowa za kotarą, mówi żebym trzymał i nie podglądał jak przymierza stanik. No ok, prywatność, rozumiem. Stoję więc tak sobie i trochę mi się nudzi. I nagle uderzenie w tył pleców. Odwracam się, a z tyłu ten dzieciaczek z nunczakami ze stojącego nieopodal stoiska Aikido. Uśmiechnąłem się w jego stronę. Odszedł. Po kilku chwilach to samo - cios w plecy, za mną ten dzieciaczek. I jeszcze raz.

Się
  • Odpowiedz
Mnie najbardziej ta śmieszy

Mimo 24 lat dalej mieszkam z rodzicami i jak pewnie się domyślacie całe swoje dni spędzam przed komputerem. Niedawno matka wpadła na świetny pomysł, by wyrwać mnie z tego stanu. Postanowiła, że zaprosi jakąś swoją koleżankę, razem z jej córką, która jest w moim wieku. Super pomysł k---o. Jak tylko o tym usłyszałem, dosłownie zrobiło mi się zimno, a serce prawie wyskoczyło mi z klatki piersiowej. Mimo usilnych błagań i tłumaczeń, ona została przy swoim. Nie jestem pewien, czy muszę pisać o tym, że wstydzę się dziewczyn, nie wiem co przy nich powiedzieć i stracham na samą myśl o kontakcie z jakąkolwiek z nich, a zwłaszcza z tymi w moim wieku?
W końcu nadszedł ten dzień. Ojciec wszedł do pokoju i powiedział, żebym się przygotował, posprzątał trochę, bo za chwilę będziemy mieli gości. K---a.
Słowa nie są w stanie opisać uczucia, którego wtedy doznałem. Zdesperowany postanowiłem uciec z domu, co niestety zakończyło się sromotną porażką, gdyż zostałem zauważony podczas zakładania butów. Siedząc w pokoju i czekając na nieuchronne myślałem o najgorszym. Nie mogąc skupić się na niczym po prostu leżałem i uspokajałem się, co i tak zdało się na nic w momencie gdy moje uszy przeszył ostry dźwięk dzwonka do drzwi.
I tutaj zaczyna się festiwal s----------a, prawdziwa stulejarska uczta.
  • Odpowiedz
@SOLGAZ:

Kiedyś spotkałem Owsiaka na pogrzebie jakiejś sławnej osoby. Podchodzę do niego i mowie cześć Owsiak ty s--------u. A on tylko Elo i odwraca głowę. Sprzedałem mu blachę w potylice i mowie słuchaj mnie bo ci nie dam kasy na ziarno dla kur. Jurek coś tupnął, coś mruknął ale mówi dobra słucham ciebie cierpliwie, co masz mi do powiedzenia. Czemu sprzedawałeś uran Czeczenom? Jerzy Owsiak powiedział do mnie - ty
  • Odpowiedz
@SOLGAZ: I jeszcze jedna

To uczucie, gdy do mojej siostry przyszedł chłopak i usiadł na jej kocie xD Kot tak bardzo r-------y, a związek też tak bardzo r-------y xD Żałuję trochę, bo spoko ziomeczek był z jej chłopaka, a kota r------ł przypadkiem, bo był czarny jak fotel xD Śmiecham, bo siostra płacze, a ja wale konia za ścianą i przeglądam mirko, a rodzice ją pocieszają, a ja se siedzę za
  • Odpowiedz
ojciec sie wyrwal z biedy, ale jego brat juz nie:

skory z psow wszedzie, pozszywane jako koce
papier toaletowy to zawsze stare gazety
ukradli kiedys motorynke i do dzis jezdza tylko na niej
ich ojciec pracuje w piekarni, pelno chleba i tylko chleba
  • Odpowiedz
@SOLGAZ:

Jestem prawie pewien, że sąsiadka właśnie wezwała na mnie bagiety.

Mieszkam sam w zabitej dechami dziurze niedaleko granicy Podlaskiego i Warmińsko-Mazurskiego. Mam jedną sąsiadkę. JEDNĄ. I tak się składa, że jest absolutnie p----------a. Powiedziałbym, że żyje sama, ale tak nie jest. Ma dosłownie hordę 20-30 dzikich kotów, które rezydują sobie na naszych
  • Odpowiedz
@SOLGAZ:

Mój stary to fanatyk coachingu i rozwoju osobistego.
Pół mieszkania z------e książkami motywacyjnymi i gratisami z eventów najgorzej. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżącą na ziemi dawaną na eventach smycz albo darmowe ołówki do robienia notatek ze spiczy i trzeba wyciągać w szpitalu bo wszystkie zatemperowane na igłę. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu kawałek grafitu albo zapinka od smyczy w nodze.
Druga połowa mieszkania z------a "Coachingiem", Magazynem Trenera, Marketerem+, Magazynem Coaching xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich empikach w mieście, żeby skompletować wszystkie związane z rozwoje osobistym czasopisma. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety, bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach, ale teraz nie dosyć że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla coachy i kręci gównoburze z innymi trenerami o ważność otwierania czakr w motywacji codzienniej itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo w---------ć klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie w-----ł to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe pierdoły typu: Mateusz Grzesiak nie ma racji. Matka nie nadążała z gotowaniem herbatek na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę Guru, za n-------e 10k postów.
Jak jest ciepło to co weekend z--------a po domu w samej kamizelce i koszuli z zakasanymi rękawami i złotym zegarkiem na ręce ćwicząc mowy motywacyjne przed lustrem, i nam też każe „Bo to jedyna droga do sukcesu”. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę paraduję po domu w pełnym garniturze i wypożyczanym rolexie, a ojciec p------i o tym że to jest koń na którym jadę. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień p-------ł że to dzięki temu, że wystarczająco mnie motywował, i nauczył wiary w siebie a nie w serwowaną mi w szkole tak
  • Odpowiedz