Aktywne Wpisy
HrabiaTruposz +587
Grajox3 +36
Stanowisko do oceny, nowe biurko 65 za nogi a blat #!$%@? ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
#pcmasterrace #komputery #gamedev #kartygraficzne
#pcmasterrace #komputery #gamedev #kartygraficzne
Całkiem niedawno nasz marketing powiększył się x 2, czyli przyjęliśmy nową koleżankę. Ma na imię Sandra i wczoraj przypadkiem została wciągnięta w Wykop (stalking jej zdjęć i te sprawy). Skoro już tu się pojawiła to musimy ją zaznajomić ze specyfiką mirko. I teraz najważniejsze:
Prosimy o wrzucenie w komentarzach wszystkich najważniejszych past, co by dziewczyna mogła trochę poczytać. 3 z nich zostaną nagrodzone przez nas fajnym spersonalizowanym upominkiem. To co, zaczynamy? :)
#pasta #heheszki #solgaz #sandra #atencyjnygazowypasek #bojesie
Kiedyś spotkałem Owsiaka na pogrzebie jakiejś sławnej osoby. Podchodzę do niego i mowie cześć Owsiak ty #!$%@?. A on tylko Elo i odwraca głowę. Sprzedałem mu blachę w potylice i mowie słuchaj mnie bo ci nie dam kasy na ziarno dla kur. Jurek coś tupnął, coś mruknął ale mówi dobra słucham ciebie cierpliwie, co masz mi do powiedzenia. Czemu sprzedawałeś uran Czeczenom? Jerzy Owsiak powiedział do mnie - ty #!$%@?
To uczucie, gdy do mojej siostry przyszedł chłopak i usiadł na jej kocie xD Kot tak bardzo #!$%@?, a związek też tak bardzo #!$%@? xD Żałuję trochę, bo spoko ziomeczek był z jej chłopaka, a kota #!$%@?ł przypadkiem, bo był czarny jak fotel xD Śmiecham, bo siostra płacze, a ja wale konia za ścianą i przeglądam mirko, a rodzice ją pocieszają, a ja se siedzę za ścianą
skory z psow wszedzie, pozszywane jako koce
papier toaletowy to zawsze stare gazety
ukradli kiedys motorynke i do dzis jezdza tylko na niej
ich ojciec pracuje w piekarni, pelno chleba i tylko chleba
zamrażają chleb
czasami na swieta wymienia chleb na ziemniaki i robia "frytki" czyli obieraja 20 kg ziemniakow i smaza tyle frytek zeby bylo na miesiac
myja sie tylko w
Komentarz usunięty przez autora
Jestem prawie pewien, że sąsiadka właśnie wezwała na mnie bagiety.
Mieszkam sam w zabitej dechami dziurze niedaleko granicy Podlaskiego i Warmińsko-Mazurskiego. Mam jedną sąsiadkę. JEDNĄ. I tak się składa, że jest absolutnie #!$%@?ęta. Powiedziałbym, że żyje sama, ale tak nie jest. Ma dosłownie hordę 20-30 dzikich kotów, które rezydują sobie na naszych posesjach.
Tak właściwie to nie przeszkadza mi to aż tak bardzo. Daję sobie radę z tymi obrzydliwymi kotami.
Mój stary to fanatyk coachingu i rozwoju osobistego.
Pół mieszkania #!$%@? książkami motywacyjnymi i gratisami z eventów najgorzej. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżącą na ziemi dawaną na eventach smycz albo darmowe ołówki do robienia notatek ze spiczy i trzeba wyciągać w szpitalu bo wszystkie zatemperowane na igłę. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania
Komentarz usunięty przez autora
Któż nie kocha takich niespodzianek!:) Mój chłopak pewnego dnia postanowił mnie zaskoczyć. Bez specjalnej zapowiedzi, tuż przed drzwiami naszego domu przewiązał mi oczy czarną chustą i wprowadził do środka. Zaczęło się niewinnie a skończyło się prawdziwą katastrofą…
Tego dnia byłam w pracy. Podczas przerwy obiadowej zjadłam trzy talerze fasoli, którą – nie będę ukrywać – wprost uwiebiam. Jak się okazało, nie był to mój najlepszy pomysł, ale o tym za chwilę.
Nie było jeszcze Pszemka Grzybiarza - to jedna z bardziej 'lajtowych' past - można niewtajemniczonym czytać bez obawień że za debila uznają:
Środek licbazy, okolice października. Kumpel ze swoimi ziomkami łaził bez celu spijając pysznego VIP-a, przepalając go czerwonym Viceroyem. Po jakimś czasie spotkali swojego kumpla, który biegając między wrocławskimi kamienicami, bardzo dziwnie się zachowywał. Jak wcześniej pisałem - okolice października - więc szybko się zorientowali, że ich kumpel jest na
To uczucie, gdy do mojej siostry przyszedł chłopak i usiadł na jej kocie xD Kot tak bardzo #!$%@?, a związek też tak bardzo #!$%@? xD Żałuję trochę, bo spoko ziomeczek był z jej chłopaka, a kota #!$%@?ł przypadkiem, bo był czarny jak fotel xD Śmiecham, bo siostra płacze, a ja wale konia za ścianą i przeglądam mirko,
Wracam do domu, jestem na klatce schodowej i spotkałem mojego brata (lvl 9), który właśnie wychodził na podwórko. Brat od kilku tygodni zbiera jakieś karty z piłkarzami z Ligi Mistrzów i zaczyna mi się chwalić, że ma jakąś legendę Liverpoolu i ten koleś ma na imie "chyba Jan" no i sie mnie pyta co to za "Jan" był legendą Liverpoolu, a ja na
Komentarz usunięty przez moderatora
lvl 17
liceum
wyjazd na zagle jak co roku organizowany przez dyrekcje
jako ze lubisz Mazury, piszesz sie
fak 700 zl prawie ale no trudno, wyjazd grube 7 dni, nauczyciele spoko, wala wode z uczniami ponoc i sternicy tez zajebisci
dobra jade #!$%@?
zbliza sie ten dzien
jade autobusem na #!$%@? zagle
dojazd
zara bede pil #!$%@?
wchodzimy do lodek
no jest spoko wszystko fajnie
jest 8 lodek, 8 sternikow
Nienawidzę swojej roboty.
Przybliżę wam troszkę ludzi, z którymi muszę użerać się codziennie:
Jest laska, taka typowa niunia, której marzeniem było zostanie modelką. Ok, jest na czym oko zawiesić, ale cholera ona jest zupełnie bezużyteczna. Nie robi praktycznie nic tylko poprawia włosy i makijaż - porażka. Myśli tylko o sobie, zero altruizmu. Do tego jest piekielnie tępa, właściwie zadziwia mnie, że pamięta by oddychać.
Jest też druga laska, która właściwie
idź spać o 5 rano
dwie godziny później budzi cie mame
wujaszkowie wyjeżdżają na romantyczne święta do Kampinosu
przysyłają guwniaka 10lvl
zajebiście #!$%@?
jedź rowerem na stacje
"guwniak, gdzie jesteś?"
"w ruszowie hehe"
15 km
spokojnie czekasz
160 minut później przyjeżdża pociąg
elo #!$%@?
"dziyńdybry"
patrzysz i nie wierzysz
troche mu sie zgrubło
ledwo sie mieści w drzwi DLA PODRÓZNYCH Z WIĘKSZYM BAGAŻEM PODRĘCZNYM
skiśnij z grubasa XD
Spierdon 29lvl here tutaj, właściciel małego studia muzycznego na obrzeżach Warszawy. Biznes rodzinny, fucha po ojcu, jednakże nie mogę narzekać, gdyż lubię tę robotę. Niestety od lat kilku w biznesie jest coraz ciężej i nie mam pojęcia dlaczego. Wiem jednak jedno - ja i mój portfel nie zapomnimy przebiegu wydarzeń pewnego wiosennego dnia z 2009 roku.
Siedziałem w studiu tak
Siedziałem jak zwykle nie z młodzieżą tylko z ciotkami i innymi starymi wujami. Po paru głębszych rozmowy zeszły na politykę. Dziadygi od razu zaczęły wrzucać na Tuska, Wałęsę i innych komuchów i wychwalać PIS. TBW na bande czworga więc postanowiłem nie interweniować bo wiedziałem, że i tak nie przekonam ich do idei wolnorynkowej.
Po pewnym czasie do stolika dosiadła się para moich
Godzina wieczór, stoję na przystanku i czekam na dyliżans.
Widzę podbija dwóch gości, a kopary rozdziabione - zjarani.
- Ziomuś weź se bucha
- nie!
- Bierz, odlecisz, piękna rzecz
- dobra daj chmurę.
- I jak, ziomuś?
- słabe
- nie znasz się, ale trudno. Powiedz jeszcze tylko która godzina i się zmywamy.
I tu rozpoczyna się historia właściwa.
Wkładam rękę po mojego iPhone 6 16GB Space Grey, a
(wkleiłbym jeszcze z korwinem który złapał anona pod stołem niewidzialną ręką rynku ale szukałem jej już wielokrotnie w necie i chyba całkowicie z niego zniknęła ;/ także taka prośba, jak ktoś ma tę pastę to uprzejmie proszę o wklejenie)
Wracałem dzisiaj z kucbudy do domu i stanąłem na przystanku, żeby poczekać na tramwaj. Nieopodal mnie stała
- "Ojej dzięki Anon"
- "Wiesz jak mam na imię?"
- "Tak, chodziliśmy razem do szkoły"
- "haha, już zapomniałem"
Oboje śmieszkujemy, zebrałem trochę odwagi i zaprosiłem ją na randkę. Wszystko idzie jak po maśle, dziewczyna moich marzeń, żyć nie umierać.
Po roku zamieszkujemy razem.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Jak wszystkie odpali to u nas w domu zasięgu telefonu wcale już nie ma, nie raz specjalnie
Ze względu że boję się bana łapcie na pastebin http://pastebin.com/5ef3eVTL
&
@malibu99: łap ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Witam, nazywam się Krystian, mam 21 lata i jestem studentem informatyki, dzięki czemu za kilka lat pracodawcy będą się o mnie bili i będę zarabiał 10 000 miesięcznie, więc nie będę potrzebował państwa socjalistycznego i sam będę decydował do jakiego lekarza będą chodził... ale nie o tym chciałem napisać.
Od kilku ładnych lat (mniej więcej o 14 roku życia)
Komentarz usunięty przez autora