Wpis z mikrobloga

Czy też macie wrażenie, że większość doktoratów, także tych ścisłych (o humanistyce nie wspominam), to sztuka dla sztuki o znikomym wpływie na faktyczny postęp, a kierownicy zakładów traktują doktorantów jak tanią siłę roboczą? Mam wrażenie, że minie jeszcze kilkanaście lat i całe to tytularstwo okaże się przerostem formy nad treścią - już teraz wielu zdolniejszych magistrów woli zająć się konkretną, względnie niezależną pracą niż kontynuować ścieżkę akademicką, którą częściej wybierają mało kompetentni i twórczy, ale skłonni do personalnych przepychanek karierowicze. Sam jestem świadkiem tego, jak moi najzdolniejsi znajomi stronią od uniwersyteckich patologii i wolą rozwijać się niezależnie, a ci, którzy radzili sobie kiepsko, wkręcają się w wyścig grantów i cytowań. Nie o taki etos naukowca żem walczył.

Jakie są Wasze spostrzeżenia? #pytanie #nauka #technologia #studbaza
Pobierz AdamZz - Czy też macie wrażenie, że większość doktoratów, także tych ścisłych (o huma...
źródło: comment_MXyY1MWCBFDOvo9CqQTMS235ZO8iChMC.jpg
  • 14
@ailurus: Inna sprawa, że "autentyczna wartość badania" to coś, co znajduje się zaskakująco nisko na szczeblu uczelnianych priorytetów. Układy, finanse i cytacje przodują.
@dzangyl: Zgadza się, ale niektóre negatywne zjawiska dotyczące akademii mają globalny zasięg.
@AdamZz: doktorat z mojego punktu widzenia sprawia, że jednak jesteś trochę bardziej doceniany, a też w pewien sposób rozszerza horyzonty. Z płacą różnie, zwolniłem się przed tytułem, a miałem gwarantowane 15% więcej.
@rstyle: Ja z kolei słyszałem ustawiczne narzekanie na perspektywy pracy, które paradoksalnie ponoć bywają gorsze po doktoracie (sic!). Wydaje mi się, że dzisiaj liczą się przede wszystkim twarde kompetencje - no i dostęp do infrastruktury badawczej.
@AdamZz: jeśli ktoś przez całe studia jest tylko teoretykiem to będzie miał problem - przynajmniej w mojej branży. 29-30 latek z doktoratem, ale bez żadnej praktyki nie jest jakimś ekstra kąskiem.
@AdamZz: U mnie jest inaczej,z tego co widzę bo moja kariera akademicka dopiero się zaczyna.Ale jeśli chodzi o moich kolegów to ci najzdolniejsi idą na doktorat,a reszta idzie do pracy lub zakładają własne biznesy.A sami Doktorzy prowadzą własne,niezależne badania i osiągają niezłe wyniki.
@AdamZz: Zależy kto się trafi. Są tacy którzy się odnajdują w środowisku akademickim jako ludzie twórczy i jako dobrzy dydaktycy, a są tacy którzy tam poszli, bo nie wiedzieli co robić dalej po zdobyciu upragnionych literek przed nazwiskiem. Czasami bo tate lub mame pracuje też na uczelni i w taki sposób tworzy się sztuka dla sztuki.
Najgorsze że teraz kadra jest goniona do tego by zdobywać punkty i dalej się "rozwijać"
@AdamZz: Mam taką możliwość w Niemczech. Myślałem o wyciągnięciu jak najwięcej z mojego pobytu tam, w tym zrobienia doktoratu na uniwersytecie w Monachium realizując go pod firmą. Pobyt na stałe ciężko mi się widzi, ale jakieś 5 lat. Czemu nie?

Ja wiem. To mnie dręczy już od pół roku i dalej nie potrafię się określić. Ludzie z doktoratami zarówno z uczelni jak i z przemysłu mówią, że podjęcie się tego to