Wpis z mikrobloga

@shpoora: Ja się nie nabijam. Odkrywając hs bawiłem się szczerze mówiąc dużo lepiej niż teraz, gdy każdy ma k---a 5 decków na przemian i musisz grać setki takich samych gier i liczyć na przychylność rngezusa. Wtedy wygrywając czułem się lepszy niż przeciwnik, teraz każdy ma idealny deck i tak naprawdę tylko sobie siedzę i czekam na topdeck.

A śmiechłem z tego jak dobrało im nazwy graczy.
  • Odpowiedz