Wpis z mikrobloga

Jakie są różnice


@jedrek1212: To są zupełnie różne substancje :v Nie sposób opisać tripa po jednym i po drugim, bo brakuje Ci słów. Mnie LSD kojarzy się z substancją, która lubi słońce a psylocybina las i nawet półmrok albo noc. Obie substancje pozwalają na piękne rzeczy. Osobiście bardziej podobał mi się trip na 4 ACO niż LSD.
@jedrek1212: hmm, ciężko stwierdzić, ale ja bym powiedziała, że pierwsze działa u mnie bardziej na sposób myślenia, odbieranie rzeczywistości (zaburzone poczucie czasu i przestrzeni) i też są jakieś efekty wizualne, drugie to u mnie głównie efekty wizualne a nie wpływa znacznie na sposób myślenia i jest w miarę "normalnie", no tylko widzisz różne rzeczy i już później nie wiesz, czy istnieją czy nie.
@Aerials: ciężko to opisać, będąc w lesie i próbując zejść w nocy z góry, drzewa zaczynają przypominać ludzi, które wyciągają do ciebie ręce, do tego dochodzi światło księżyca, cienie, zmieniające się kolory, fraktale, nie widzisz wszystkiego jako całości tylko każdy możliwy szczegół itp. itd.