Wpis z mikrobloga

@dran2: Aha. Czyli pisząc o firmie firmie która sama się przyznaje że ściąga ramy, motocykle i części z Chin, że można znaleźć praktycznie identyczne (tutaj nie mam dobrych zdjęć) u Chińskich producentów, jedynie ze zmienioną nalepką to "gówno prawda"? Pracujesz może dla Krossa, Arkusa albo Rometa? Przepraszam, nie tylko nalepką, ale i ceną :) Markowa nalepka musi przecież kosztować.
@proweniencja: Nie pracuję dla nich, stwierdzam po prostu że gadasz głupoty znajdując ledwo podobną ramę na Ali i pisząc że to ten rower. Nie napisałeś nic o ściąganiu ram z Chin tylko dałeś konkretny przykład i tego tyczy się "gówno prawda".
Możesz sobie jeszcze do tego jeszcze dodać czytanie ze zrozumieniem.
@dran2: Oczywiście nie ten, przecież kolor też jest inny :D I Romet ma naklejkę "PROTOTYPE" więc to na pewno nie zwykły Chińczyk, na taniej ramie, obręczach, etc. a kosmiczna technologia. Według ciebie czytanie ze zrozumieniem to chyba dosłowna interpretacja każdego słowa.
@proweniencja: producentów którzy sami spawają ramy można policzyć na palcach, a ceny za ich ramy liczysz w tysiącach. cała reszta leci z fabryk ze wschodu. różnica taka, że spec czy merida sama te ramy projektuje, a romet, lazaro czy kands bierze to co jest i dorzuca naklejkę. przy okazji: część ram starszych tribanów z deca jest made in italy ( ͡º ͜ʖ͡º)
@proweniencja: Romet kupuje ramy z Chin, bo są tanie. U siebie mają lakiernię, gdzie te ramy malują. Same części rowerowe jak przerzutki, amortyzatory, dętki, opony są sprowadzane z krajów europejskich. Same obręcze są produkowane w Polsce. Gdzieś na mirko jakiś mirek wrzucał zdjęcie z fabryki. Montaż rowerów jest w Polsce. Jak widać Romet się rozwija. Na początku sprowadzali rowery i skutery z Chin i je sprzedawali, tak teraz sprowadzają najdroższe w