Interesuje mnie co myślicie na temat Ukrainy, a dokładniej jakie rozwiązania w stosunkach polsko-ukraińskich proponują wykopowicze. Ukraina jest jednym z najbardziej popularnych tematów na wykopie i jak widzę często powiela się tutaj narrację rosyjską mówiącą o tym, że Ukraińcy to nie naród ale faszyści, banderowcy i tak dalej, że Ukraina jest nam niepotrzebna i nie powinniśmy się mieszać do tego co się tam dzieje, ponieważ bohaterscy rebelianci walczą z faszystowską juntą.
Ja sam do wydarzeń na Majdanie podchodziłem z dużą rezerwą i nie wzbudzało we mnie przesadnej euforii to co działo się w Kijowie. Głównie dlatego, że podczas kilku rozmów z Ukraińcami spotykałem się ze stwierdzeniami, że "to co będzie później to nie ważne, ważne jest teraz to aby obalić Janukowycza", no i potwierdziły się moje obawy, że to o czym wtedy nie myśleli wkrótce okaże się problemem. Później pokazały się flagi UPA i też mówiłem, że "oho teraz to dopiero będzie". Ale sytuacja się rozwijała: Krym, a następnie D----s, obrona lotniska i tak dalej.
Moim zdaniem Ukraina jest dzisiaj dla nas bardzo ważnym państwem, w dużej mierze zależy od niej nasze bezpieczeństwo. W końcu to Ukraina obok Białorusi oddziela nas od Rosji (żeby nie było nie jestem rusofobem, przesadnym rusofilem jednak też nie). Z przykrością obserwuję to jak w różnych środowiskach powiela się narracje Kremla, mówiącą o złych i rządnych krwi Ukraińcach. Na wykopie #kuce często powtarzają tezy głoszone przez Korwina, tak jak niektóre postulaty Krula do mnie trafiają tak jeśli chodzi o Ukrainę sprzyja on rosyjskiej propagandzie w większym stopniu niż partia Zmiana. W środowisku narodowców też niestety dominuje niechęć do Ukraińców i straszenie banderyzmem, dlatego też polecam artykuł z portalu jak najbardziej narodowego ale zupełnie nie wpisującego się w narrację naszych narodowców, powinni go przeczytać wszyscy Ci, którzy są zdania, że Ukraińcy nie zasługują na własne państwo.
Największym problemem jest to, że sprawa Wołynia wciąż nie została rozwiązana. Co według was powinno zostać zrobione aby raz na zawsze postawić kropkę nad i? Powinno się powołać jakąś wspólną komisję?
Tracimy dzisiaj świetną okazję na poszerzenie swoich wpływów w tej części Europy. Jedynym plusem tego, że nie ma nas przy rozmowach dotyczących rozejmu na Ukrainie jest to, że jeśli Zachód sprzeda jednak Rosji Ukrainę, to my nie będziemy w tym uczestniczyć.
Powinniśmy rozpocząć pewną (może subtelną) akcję mającą na celu uświadamianie Ukraińców jak my postrzegamy kwestię Wołynia i co na Wołyniu się stało. Wielu Ukraińców jest po prostu w tym temacie niedouczonych, co najlepiej chyba pokazują nagłaśniane przez @tomasz-maciejczuk historię z ukraińskimi nazistami.
Czy nam się to podoba czy nie, dzisiaj flaga UPA jest symbolem walki o niepodległą Ukrainę, a Bandera wyrósł do rangi bohatera narodowego. A Petlura jest postacią pomijaną.
Tutaj podaję wywiad jednym z liderów Prawego Sektora i jeszcze jeden artykuł .
Od siebie mogę jeszcze polecić czytanie Nowej Europy Wschodniej oraz Ośrodka Studiów Wschodnich.
@maniac777: Do tego, że zasugerowałeś, jakoby narodowość rozmówcy miała mieć jakiekolwiek znaczenie.
Nigdy się z czymś takim nie spotkałem. W internecie, w szkołach nawet powszechnie prowadzi się dyskusje na temat postaci historycznych niepolskich, gdzie są te postacie poddawane ocenie. Nie słyszałem, żeby to było tabu.
@Lurch: Jestem zaskoczony że tam można było odebrać moje słowa. Czym innym jest nasza dyskusja i nasza ocena wydarzeń, a czym innym pukanie do drzwi sąsiadów z tekstem "halo! Ale, tego XXXX to z cokołu zdejmijcie, bo on nam YYYYY."
@Lurch: Każdy naród ma swoją prawdę historyczną i każdy jedne wydarzenie uważa za mniej, inne za bardziej istotne.
Zadam pytanie jeszcze raz. Jak byś się czuł gdyby Litwini oczekiwali że zdejmiemy z pomników Piłsudskiego za to że ukradł im spory kawałek ich ziemi? Czy uważasz że roszczenia takie nie odbiłyby się w negatywny sposób na naszych obecnych i przyszłych relacjach?
Jak byś się czuł gdyby Litwini oczekiwali że zdejmiemy z pomników Piłsudskiego za to że ukradł im spory kawałek ich ziemi?
@maniac777: To jest absurdalne porównanie. Państwa, ze swej natury, zawsze miały spory terytorialne. Ta sama analogię możnaby zastosować do każdego przywódcy, a nawet urzędnika państwowego!
Pozwól, że przywołam lepszy. @szurszur powołuje się tutaj często na przykład Ognia, o którym mówi się, że mordował Słowaków. Uważasz, że gdyby udało
Uciekasz od odpowiedzi w zupełnie przypadkowym kierunku. Porównanie nie jest absurdalne bo dla nas to bohater narodowy walczący o wielką Polskę, a dla nich ten który ukradł im ziemie. Dla Ukraińców Bandera to bohater narodowy walczący o powstanie niepodległej Ukrainy, a dla nas to twórca organizacji odpowiedzialnej za r--ź wołyńską.
Zadam pytanie jeszcze ponownie:
Jak byś się czuł gdyby Litwini oczekiwali że zdejmiemy z pomników Piłsudskiego za to że ukradł im spory
Jak byś się czuł gdyby Litwini oczekiwali że zdejmiemy z pomników Piłsudskiego za to że ukradł im spory kawałek ich ziemi?
@maniac777: Tak samo, gdyby powiedział mi to ktokolwiek inny. Nie widzę żadnej różnicy. Udzieliłbym takiej odpowiedzi, jaką udzieliłem Tobie.
Gdyby zapytała mnie o coś podobnego inna osoba, tj. iż w państwie X wynosi się na cokoły przywódcę tego państwa X, mimo że państwo X miało spory terytorialne z państwem
@dziadzio: Uważasz Ukraińców za Rosjan? ( ͡º͜ʖ͡º) Ukraińcom bliżej do nas niż do Rosjan: 1. Język ukraiński zapisywany jest cyrylicą ponieważ ówczesna ukraińska elita obawiała się, że jeśli będzie pisany alfabetem łacińskim to język polski po prostu go wchłonie. Z resztą wśród Rosjan panuje przekonanie, że Ukraińcy i Rosjanie są tacy sami, że to bracia a gdy przychodzi co do czego to okazuje się,
@maniac777: Nie uciekam od odpowiedzi, nawet celowo skasowałem rozwinięcie, jak już je napisałem. Uznałem, że nie będę się powtarzał.
Jak? Uważałbym taki pogląd niemożliwy do logicznej implementacji w praktyce (powyżej pisałem, dlaczego). A zatem spoglądałbym na osobę go głoszącą przez wzgląd na ten fakt właśnie, jako osobę, która ma takie poglądy. Nie wiem, jak to można prościej wytłumaczyć.
Innymi słowy, patrzyłbym tak samo, jak na inną osobę głoszącą inny pogląd, który uważałbym
@Lurch: I dziwisz się dlaczego Ukraińcy obce pretensje do kultu Bandery w ich kraju będą uważać za "pogląd niemożliwy do logicznej implementacji w praktyce"?
Chodzi mi o rozwiązanie, które będzie nas satysfakcjonować.
@Frank_Costello: czyli jakie? Masz pomysł? Bo dotychczasowa polska polityka wrogości wobec Rosji przynosi tylko gospodarcze straty, a umizgiwanie się do Ukrainy kosztem pamięci historycznej nie przynosi efektów.
Powód, dla którego praktyczna konsekwentna implementacja poglądu z Twojego przykładu byłaby niemożliwa, jest taki, iż oznaczałoby to konieczność zdjęcia z cokołów wszelkich przywódców i kolaborantów organizacji państwowych, jako iż wszystkie one ze swojej natury wyrosły na sporach terytorialnych.
Potępienie banderyzmu opiera się na innych kryteriach, których logiczna konsekwentna realizacja jest nie tylko możliwa, ale w mojej ocenie niezwykle słuszna.
Innymi słowy, wyjąwszy kryteria narodowościowe czy przynależność do
@Frank_Costello: ukraincy to ruscy o ile w sferze geograficzno-politycznej mozna jeszcze jakies dyskusje prowadzic, to w sferze mentalno-obyczajowej nie ma miedzy nimi juz zadnej roznicy, ta sama dzicz, koniec i kropka...
Ukraina jest jednym z najbardziej popularnych tematów na wykopie i jak widzę często powiela się tutaj narrację rosyjską mówiącą o tym, że Ukraińcy to nie naród ale faszyści, banderowcy i tak dalej, że Ukraina jest nam niepotrzebna i nie powinniśmy się mieszać do tego co się tam dzieje, ponieważ bohaterscy rebelianci walczą z faszystowską juntą.
Ja sam do wydarzeń na Majdanie podchodziłem z dużą rezerwą i nie wzbudzało we mnie przesadnej euforii to co działo się w Kijowie. Głównie dlatego, że podczas kilku rozmów z Ukraińcami spotykałem się ze stwierdzeniami, że "to co będzie później to nie ważne, ważne jest teraz to aby obalić Janukowycza", no i potwierdziły się moje obawy, że to o czym wtedy nie myśleli wkrótce okaże się problemem. Później pokazały się flagi UPA i też mówiłem, że "oho teraz to dopiero będzie". Ale sytuacja się rozwijała: Krym, a następnie D----s, obrona lotniska i tak dalej.
Moim zdaniem Ukraina jest dzisiaj dla nas bardzo ważnym państwem, w dużej mierze zależy od niej nasze bezpieczeństwo. W końcu to Ukraina obok Białorusi oddziela nas od Rosji (żeby nie było nie jestem rusofobem, przesadnym rusofilem jednak też nie). Z przykrością obserwuję to jak w różnych środowiskach powiela się narracje Kremla, mówiącą o złych i rządnych krwi Ukraińcach. Na wykopie #kuce często powtarzają tezy głoszone przez Korwina, tak jak niektóre postulaty Krula do mnie trafiają tak jeśli chodzi o Ukrainę sprzyja on rosyjskiej propagandzie w większym stopniu niż partia Zmiana. W środowisku narodowców też niestety dominuje niechęć do Ukraińców i straszenie banderyzmem, dlatego też polecam artykuł z portalu jak najbardziej narodowego ale zupełnie nie wpisującego się w narrację naszych narodowców, powinni go przeczytać wszyscy Ci, którzy są zdania, że Ukraińcy nie zasługują na własne państwo.
Największym problemem jest to, że sprawa Wołynia wciąż nie została rozwiązana. Co według was powinno zostać zrobione aby raz na zawsze postawić kropkę nad i? Powinno się powołać jakąś wspólną komisję?
Tracimy dzisiaj świetną okazję na poszerzenie swoich wpływów w tej części Europy. Jedynym plusem tego, że nie ma nas przy rozmowach dotyczących rozejmu na Ukrainie jest to, że jeśli Zachód sprzeda jednak Rosji Ukrainę, to my nie będziemy w tym uczestniczyć.
Powinniśmy rozpocząć pewną (może subtelną) akcję mającą na celu uświadamianie Ukraińców jak my postrzegamy kwestię Wołynia i co na Wołyniu się stało. Wielu Ukraińców jest po prostu w tym temacie niedouczonych, co najlepiej chyba pokazują nagłaśniane przez @tomasz-maciejczuk historię z ukraińskimi nazistami.
Czy nam się to podoba czy nie, dzisiaj flaga UPA jest symbolem walki o niepodległą Ukrainę, a Bandera wyrósł do rangi bohatera narodowego. A Petlura jest postacią pomijaną.
Tutaj podaję wywiad jednym z liderów Prawego Sektora i jeszcze jeden artykuł .
Od siebie mogę jeszcze polecić czytanie Nowej Europy Wschodniej oraz Ośrodka Studiów Wschodnich.
Zapraszam do merytorycznej dyskusji.
I wołam @Nero12 @PatologiiZew @LubieRZca @szurszur @tomasz-maciejczuk @Myrten @0002 i wszystkich innych wykopowiczów.
@maniac777: Chyba tylko jakiś nazista mógłby zwracać uwagę na narodowość takiej osoby. To jest jakieś tabu czy jak?
@Lurch: Na jego stornie jest cytat o naszych roszczeniach wobec Ukrainy i Niemiec.
http://www.wykop.pl/wpis/13960001/teraz-rosja-jest-naszym-sojusznikiem-a-ukraina-wro/
Nigdy się z czymś takim nie spotkałem. W internecie, w szkołach nawet powszechnie prowadzi się dyskusje na temat postaci historycznych niepolskich, gdzie są te postacie poddawane ocenie. Nie słyszałem, żeby to było tabu.
Zadam pytanie jeszcze raz. Jak byś się czuł gdyby Litwini oczekiwali że zdejmiemy z pomników Piłsudskiego za to że ukradł im spory kawałek ich ziemi? Czy uważasz że roszczenia takie nie odbiłyby się w negatywny sposób na naszych obecnych i przyszłych relacjach?
@maniac777: To jest absurdalne porównanie. Państwa, ze swej natury, zawsze miały spory terytorialne. Ta sama analogię możnaby zastosować do każdego przywódcy, a nawet urzędnika państwowego!
Pozwól, że przywołam lepszy. @szurszur powołuje się tutaj często na przykład Ognia, o którym mówi się, że mordował Słowaków. Uważasz, że gdyby udało
Zadam pytanie jeszcze ponownie:
Jak byś się czuł gdyby Litwini oczekiwali że zdejmiemy z pomników Piłsudskiego za to że ukradł im spory
@maniac777: Tak samo, gdyby powiedział mi to ktokolwiek inny. Nie widzę żadnej różnicy. Udzieliłbym takiej odpowiedzi, jaką udzieliłem Tobie.
Gdyby zapytała mnie o coś podobnego inna osoba, tj. iż w państwie X wynosi się na cokoły przywódcę tego państwa X, mimo że państwo X miało spory terytorialne z państwem
1. Język ukraiński zapisywany jest cyrylicą ponieważ ówczesna ukraińska elita obawiała się, że jeśli będzie pisany alfabetem łacińskim to język polski po prostu go wchłonie. Z resztą wśród Rosjan panuje przekonanie, że Ukraińcy i Rosjanie są tacy sami, że to bracia a gdy przychodzi co do czego to okazuje się,
@Lurch: Czyli jak byś się czuł? Jak te odczucia rzutowałyby na relacje z Litwinami?
Jak? Uważałbym taki pogląd niemożliwy do logicznej implementacji w praktyce (powyżej pisałem, dlaczego). A zatem spoglądałbym na osobę go głoszącą przez wzgląd na ten fakt właśnie, jako osobę, która ma takie poglądy. Nie wiem, jak to można prościej wytłumaczyć.
Innymi słowy, patrzyłbym tak samo, jak na inną osobę głoszącą inny pogląd, który uważałbym
@Frank_Costello: czyli jakie? Masz pomysł? Bo dotychczasowa polska polityka wrogości wobec Rosji przynosi tylko gospodarcze straty, a umizgiwanie się do Ukrainy kosztem pamięci historycznej nie przynosi efektów.
Powód, dla którego praktyczna konsekwentna implementacja poglądu z Twojego przykładu byłaby niemożliwa, jest taki, iż oznaczałoby to konieczność zdjęcia z cokołów wszelkich przywódców i kolaborantów organizacji państwowych, jako iż wszystkie one ze swojej natury wyrosły na sporach terytorialnych.
Potępienie banderyzmu opiera się na innych kryteriach, których logiczna konsekwentna realizacja jest nie tylko możliwa, ale w mojej ocenie niezwykle słuszna.
Innymi słowy, wyjąwszy kryteria narodowościowe czy przynależność do