Wpis z mikrobloga

Nawiązując do tego wpisu http://www.wykop.pl/wpis/13922659/mirki-jestem-na-wykopie-od-kilku-lat-tutaj-konto-p/ napiszę krótką historie. Jakiś czas temu znajomy się żenił. Z racji tego, że nie lubi imprez z gołymi pannami poszliśmy do klubu.

Klub podobno dobry, nie jakaś mordownia. Zamówiliśmy kilka piwek i poszliśmy się bawić. Na parkiecie było mnóstwo pięknych dziewczyn wiec z racji tego, że nie wyglądam na sebixa ani mirka z piwnicy, dbam o siebie (uprawiam sport itp.), podobno jestem przystojny (nie tylko dla mamy i babci) więc postanowiłem, że może poznam jakąś dziewczynę. Próbując jakoś kulturalnie nawiązać kontakt i zatańczyć tylko między nami niestety się nie udaje. Podejmuje kilka prób i lipa... Poszedłem do stolika i obserwuje parkiet - widzę sebixa mocno nawalonego już przed 12 - on bez skrupułów podchodzi do dziewczyny obłapia z tyłu lub w biodrach i zaczynają tańczyć. Ona tylko głupio się uśmiecha i bawi się z nim jakby nigdy nic. Widziałem więcej takich sytuacji, włącznie z dziewczyną, której było widać całą bieliznę bo miała bardzo, krótką sukienkę ale jej to nie przeszkadzało bawiąc się z pijanym sebą.

Widząc to postanowiłem obrać podobną taktykę. Bez skrupułów zbliżam się do dziewczyny i zaczynam z nią tańczyć... oczywiście podziałało. Dziewczyny tylko głupio się uśmiechają, bawią się i często same zagadują.

Czytając wspomniany wcześniej wpis zastanawiam się gdzie jest problem... Czy ja jestem jakieś starej daty (26 lvl) czy coś ze mną nie tak. Czy aby teraz poznać dziewczynę trzeba być nawalonym natrętem bez zahamowań ? Czy może aby poznać przyzwoitą kobietę trzeba zapisać się na kółko różańcowe ?

Jak to jest ? Trzeba być łobuzem bo łobuz kocha najbardziej.? Może jakiś #rozowepaski albo #niebieskiepaski potrafią to wytłumaczyć a może @kontodopytan zna odpowiedź ?

#tfwnogf #tfwnobf #zwiazki #pytanie
  • 6
@pytanienawykop: W dobrym klubie kobiety czują się komfortowo i to one mają kontrolę kto i jak z nimi tańczy.
I LUBIĄ tańczyć, również na ostro.
I robią sobie nieświadomą kalkulacje "jak #!$%@? sebix nie penia się mnie za dupę złapać, a ten fajny mirek penia... To widać ten mirek to ciapa".

Po prostu przegrywasz w konkurencji na śmiałość w tych konkretnych okolicznościach.
idziesz do klubu i spodziewasz się, że zaimponujesz pannom gadką? Po to tam idą, żeby się powygłupiać, poszaleć, może przelizać nawet z jakimś sebixem, ale to jeszcze ruchania nie oznacza (teraz pewnie twój światopogląd runął).

Trzeba być łobuzem bo łobuz kocha najbardziej.?

Nie, łobuz ma w sobie więcej testosteronu, a laski to czują. Tu chodzi o biologię - koleś zdecydowany, "odważny", może nawet trochę wulgarny i chamski, ale jednak jest bardziej "męski".