Wpis z mikrobloga

Mój starszy brat to największy #!$%@? i manipulator jakiego znam. #feels w #!$%@? i muszę to gdzieś wylać. Całą rodzinę nakręca przeciwko mnie i robi wszystko przeciwko mnie. Mam chore biodro i mieszkam w swoim pokoju niecałe 2 metry na 3 metry i czuję się tu jak w spiżarni, gdzie nawet nie mam półki z ciuchami. Mam wielkie trudności ze wstawaniem z łóżka w tak ciasnym pomieszczeniu. Mój brat wyprowadził się ze swoją dziewczyną około rok temu i jego pokój obok 6 metrów na 6 stoi od roku pusty. Mimo to nie mogę tam iść zamieszkać, bo on się deklaruje, że w każdej chwili może wrócić (od roku ta sama śpiewka) i milion innych argumentów, że nie bo nie. Nikomu nie polecam tego stanu gdzie rodzina ma nas całkowicie w dupie. Gdzieś ktoś powiedział, że z nimi tylko dobrze na zdjęciach. Miał rację. Czuję się podle a moja depresja powypadkowa tylko się powiększa, bo nie mam żadnego wsparcia od rodziny. Jedynie chyba tylko moja dziewczyna mnie utrzymuje przy życiu.
#truestory #niecoolstory #depresja #gorzkiezale
  • 70
  • Odpowiedz
@Howkin: To moja była miała identyczny problem z bratem, się wyprowadził z laską do swojego domu i deklarował, że w każdej chwili mu się może odwidzieć dorosłe życie i może wrócić do rodzinnego. Ale pogadała z rodzicami i dostała pokój. Miej jaja i z nimi pogadaj, nie daj sobie na głowę wejść.
  • Odpowiedz
@Kovacs:
Czy to użalanie nad sobą? Nie mam pojęcia, po prostu przez obecną sytuację czuję się jak śmieć. Auto wymusiło na mnie pierwszeństwo jak jechałem na motorze. Ledwo uszedłem z życiem, bo uderzenie przyjąłem na nogę i brakowało kilka milimetrów do zerwania tętnicy. Kość udową miałem w brzuchu, bo rozwaliła całą miednicę. Do tego uszkodzony nerw i nie podnoszę całkiem stopy do góry. Lekarze na początku deklarowali wózek jednak jakoś mi
  • Odpowiedz
@fuser:
Myślisz, że o tym nie myślałem? Czytaj mój post wyżej, nigdzie nie znajdę dobrze płatnej pracy z takim urazem. Dorabiam jako monter filmów i nie zarabiam kokosów, nie stać by mnie było na mieszkanie. Renty też nie dostaję.
  • Odpowiedz
@zerozero7:
Dorabiam sobie jako monter filmów weselnych, bo z moim urazem nigdzie nie znajdę pracy. Nawet siedzenie kilka godzin mi nie daje spokoju, bo mam martwicę biodra i mimo łykania codziennie silnych tabletek przeciwbólowych i tak kończy się zawsze na zwijaniu z bólu. Niestety za wypłatę z tego nie stać mnie na wynajęcie niczego, a chciałbym, bardzo.
  • Odpowiedz
@zerozero7: Niestety nie, bo wraz z tym jak kość wpadła do brzucha, pourywały się naczynia krwionośne. Jedyny ratunek to endoproteza, na którą cały czas czekam. Jeszcze będę próbował jednego zabiegu, o którym powiedział mi dobry mireczek @kovacs i liczę, że coś to da.
  • Odpowiedz
@fuser:
Wszystko jest w toku. Mam swojego adwokata, którym się tym zajmuje i niebawem rusza druga sprawa w sądzie, bo firma ubezpieczeniowa mimo stosu papierów chce mi przyznać marne grosze.
  • Odpowiedz
@Howkin: Kiedyś przeczytałem taką "myśl Genialnego Żółwia", że wszystko, co możemy kontrolować, to tylko nasza osoba ( ͡° ͜ʖ ͡°). Może spróbuj iść do terapeuty, jeżeli czujesz, że samemu ciężko ci się pozbierać, i jeżeli ten stan trwa dłużej niż dwa tygodnie. Jak ogarniesz głowę, reszta rzeczy automatycznie się sprostuje.
  • Odpowiedz