Wpis z mikrobloga

Dlaczego ludzie biorą na podróże międzykontynentalne 2-6 miesięczne dzieci? Siedzi to i ryczy 10 godzin non stop. Nic tylko się w-----ć, wziąć takie dziecko i wrzucić do silnika. Nie lecicie sami, ludzie.

#gorzkiezale
  • 98
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mglisty: w przypadku schorowanych dziadków każdy miesiąc może się liczyć, nie mówię że tak tu było ale może akurat.

Zresztą może rodzicom akurat skończyła się wiza? Jest milion powodów żeby musieć lecieć innych niż urlop no i pilnych, wystarczy uruchomić trochę wyobraźni
  • Odpowiedz
@Mglisty: Tak, wg mirków będziesz myślał tylko o córce i dlatego zabierzesz ją na super zabawę przelotu samolotem na którym będzie mogła przez 10h wyć z radości i szczęścia xD
  • Odpowiedz
@Mglisty: Ostatnio leciałem 2h czeskimi liniami (mieszkam blisko granicy). Dzieciak darł się całą trasę, nie pomogły 3 stewardessy i nawet pilot, który coś tam zagadał przez mikro. Wszyscy mega w-------i a ja jako jedyny uzbrojony w pełną baterię i Creativy :-)
  • Odpowiedz
Dlaczego ludzie biorą na podróże międzykontynentalne 2-6 miesięczne dzieci?


@Mglisty: Bo gdzies leca a nie maja komu zostawic dzieciaka na kilka/kilkanascie dni?

Mam nadzieje ze odpowiedzialem na pytanie ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Mglisty: piszesz, że nie zdecydował byś się na taki krok, czasami to nie my decydujemy. Może lecieli z dzieckiem na leczenie? Dla tych rodziców to też zapewne nie była frajda... Troszkę zrozumienia i zatyczki do uszu na kolejny raz.
  • Odpowiedz
Jak widzę jaki wy tu macie ból d--y o to ze tak napisał to geez. I wy macie racje i on, ale co prawda ze jezeli nie mieli z kim zostawić lub to rodzinna sytuacja to mogą zabrać lecz gdy zabierają takie dziecko bez powodów np. czysto rekreacyjne to idiotyzm, nie wszedzie powinno sie targać tak małe dziecko.
  • Odpowiedz
Dlaczego ludzie biorą na podróże międzykontynentalne 2-6 miesięczne dzieci?


@Mglisty: Bo jak jadą na 3-miesiące, to nie będą zostawiać w innym kraju małego dziecka, żeby jakiś gość nie mógł paru godzin wytrzymać w samolocie przy płaczącym niemowlaku.
  • Odpowiedz
@Mglisty: Jak w zeszłym roku wracałem z Vancouver to za mną siedziała skośnooka która co chwila kopała mi w fotel. Jak jej zwracałem uwagę to udawał że nie rozumie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Małe dzieci przy tym to pikuś.
  • Odpowiedz