Wpis z mikrobloga

To co wczoraj wieczorem zobaczyłam w #poznan zszokowało mnie doszczętnie. Na rowerze jechała dziewczyna i na bagażniku wiozła chłopaka. Nie jakiegoś chłopczyka, braciszka, tylko typa w swoim wieku (około 25). Może przesadzam, ale co się, do #!$%@? nędzy, dzieje ze światem?! To już nie jest kryzys męskości, niektórzy sami sobie wycieli jaja. Gdyby sebixy, które za nimi krzyczeli, postanowili im #!$%@?ć, to pewnie ona by się biła, a on uciekł.
A Wy co na ten temat myślicie?

#patologiazmiasta #niebieskiepaski #zwiazki
  • 123
@gorzka: przecież nie mówię, że różowe nie mają do tego prawa. Zszokował mnie widok dziewczyny wiozącej faceta na rowerze i tyle.
@darkelf: nie ja pierwsza obgaduję czyjeś życie w internetach.
@gorzka: tak było, cóż, jak chciałaś być ciągnięta to musiałaś się odwdzięczyć, powinnaś dziękować że Ci rower udostępniłem łaskawie wtedy ( ͡° ͜ʖ ͡°) polecam się!
@alyaoo: współlokatorka mnie kiedyś wiozła na rowerze do domu bo ona miała swój a ja nie, do tego byłem po piwie a ona trzeźwa, tydzień później specjalnie polazłem jak kończyła pracę żeby jej się odwdzięczyć i było fajnie
@Marpop:
@alyaoo: Myślę że to nie moja sprawa, i nie znamy przyczyny.. Może dziewczyna przegrała jakiś zakład, może lubi jeździć rowerem i dała go celowo aby służył za balast do treningu aby było jej ciężej bo np ćwiczy przed jakimś maratonem. Powodów może być wiele.
@alyaoo: Istnieje jakiś logiczny, pozbawiony wydźwięku emocjonalnego bądź światopoglądowego powód dla którego to miało by być odwrotnie? Gdyby go niosła na plecach to mogła byś powiedzieć, że to nie przystoi bo pewnie on silniejszy, ale że jechali na rowerze...
@alyaoo: Też jakiś czas temu zrobiliśmy ze znajomymi wycieczkę rowerową i w międzyczasie mieliśmy małe kłopoty techniczne, więc kilka osób musiało wrócić właśnie na bagażnikach - gdzie w drodze powrotnej wiozłam właśnie w ten sposób kolegę, a nie on mnie. Nie uważam, żeby to był jakiś kryzys męskości. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po co szukać problemów tam, gdzie ich nie ma. (ʘʘ)
@alyaoo: wczoraj był u mnie niebieski, mam tylko jeden rower, nie bylo jak pożyczyć drugiego a chcielismy pozwiedzać, wiec niebieski pedałował a ja siedziałam na bagażniku. Bagażnik niewygodny, wiec w pewnym momencie powiedziałam, że teraz on będzie sobie odciskał tyłek a ja pojadę. Ot cała historia jak woziłam swojego niebieskiego. I może trzy minuty co najwyżej bo potem męska duma zwyciężyła :p
może jestem po prostu staroświecka.


@alyaoo: Ta, jasne.
Jak znam życie to jesteś po prostu wygodna a nie staroświecka.
Jakby doszło do tematu, że kobieta ma być do ślubu dziewicą, młodo urodzić dzieci, zajmować się domem i słuchać mężczyzny to nagle by się okazało, że jesteś bardzo nowoczesna.
Laski gadają o byciu tradycjonalistkami tylko wtedy gdy dochodzi do sytuacji w której nowoczesność czegoś nowego od nich wymaga.

Mamy równouprawnienie, nie ma