Wpis z mikrobloga

Krótka historia dla przeciwwagi wielu wpisów z #tfwnogf, bez punktów.

Na 2 dni przed swoim ślubem spotkałem dziewczynę, do której bardzo bardzo zarywałem w gimbazie.
Niby mnie chciała, ale zarywał do niej też mój brat stryjeczny i niby ze względu na niego, nie chciała wchodzić ze mną w głębsze relacje. Były jakieś tam tulenia, chodzenie za rękę po kryjomu i tego typu "#!$%@? szajsu" z #rozowypasek. Tańczyliśmy razem towarzyski półtora roku.

No i spotykam ją na 2 dni przed swoim ślubem, ona jest z chłopakiem praktycznie od wtedy, od kiedy ja ze swoim różowym, czyli od ponad 6 lat, ale oni mieli jakieś tam przerwy.

Pytam o co u niej, bleble i mówię, że pojutrze się hajtam, a ona


( ͡° ͜ʖ ͡°)-
#wygryw

Ach, jeden punkt po naszej stronie ( ͡ ͜ʖ ͡)

#logikarozowychpaskow #tfwnobf
  • 37
@JestemPsem: Poznałeś mojego różowego na wykopowie, no nie? ( ͡ ͜ʖ ͡)

@Keruuu3: Dokładnie, ponad 6,5 roku utwierdziło mnie w zajebistości wybranki :D

@Grzegorz_z_Ciechanowa: Możliwe, ale to byłoby już bezczelne xD

@eryk-gaw: A jak ja jestem ponad 6,5 roku? Wiele małżeństw jest zawieranych po roku-dwóch i w ciągu 6 lat to już dawno po rozwodzie. Poza tym, są małżeństwa, które dogadują się w