Wpis z mikrobloga

@sorek: buractwem jest jazda autem na które nie ma się pieniędzy. Auta typu ferrari, porsche, lampo, corvette itp. są dla ludzi którym zbywa pieniędzy, a nie dla ludzi którzy przeliczają, że gdy dostaną pieniądze z wypłaty, zatankują LPG i opłacą ratę kredytu to będą mieli co włożyć do garnka. Pewien poziom życia wymaga wydawania pieniędzy na rzeczy całkowicie nieopłacalne i z tym trzeba się pogodzić!
@plebsik: a ja tam wole kupić auto o ktorym marzyłem, spełnić to marzenie wcześniej i mieć więcej kasy na inne rzeczy, by nie musieć #!$%@?ć 2-3x tyle na to. No ale co kto lubi, bogactwo to stan umysłu, jak widać niektórzy muszą mieć i pokazywać że mają (czasem sobie samym) by coś osiągnac.

Osobiście moje wielkolitrażowe BMW z LPG na które mnie stac dzięki LPG niż jakiegoś Golfa 3 - no
@sorek: Ale nikt tu się nie czepia BMW, Merców, VW czy innych aut klasy średniej przerabianych na gaz. Nie mam nic przeciw LPG, sam myślę o aucie z silnikiem 2.0+ z gazem. Mówimy o autach PREMIUM + z instalacją. Widziałeś gości mającego klasyka odpicowanego tak że w każdej śrubce możesz się przeglądnąć zakładającego gaz do niego? NIE BO TO PROFANACJA! Tak samo tyczy się rzecz w przypadku nowiutkich aut typu Ferrari
@plebsik: Piecze dupa? :)

Za bardzo przeżywasz. To nie jest custom czy egzotyk, tylko auto produkowane masowo.

Pewien poziom życia wymaga wydawania pieniędzy na rzeczy całkowicie nieopłacalne i z tym trzeba się pogodzić!


No właśnie nie trzeba, skoro można założyć gaz i cieszyć się, że auto #!$%@?.

Argument o klasyku też z czapy, bo troche inna sprawa, jak auto jest na żółtych blachach i wyjeżdża raz na tydzień na przepalenie i