Mirki powiedzcie mi czy to był NOP (niepożądany odczyn poszczepienny)?
W piątek zaszczepiłam dziecko przeciwko odrze, śwince, różyczce (Priorix) oraz ospie (Varilrix). Po dwóch godzinach od szczepienia dziecko zaczęło strasznie płakać i dostało nietypowej biegunki. Po kilkunastu minutach zaczęło "pływać" i zwymiotowało (pierwszy raz w życiu). Gorączka skoczyła do 39 stopni, więc podałam nurofen. Całą noc i następny dzień utrzymywała się gorączka i biegunka, której towarzyszył straszny płacz.
Następnego dnia w sobotę córka nagle zaczęła strasznie płakać i poszła jej krew z nosa... Nie uderzyła się, bawiła się misiem i wszystko działo się na moich oczach. Pojechaliśmy na pogotowie, lekarz powiedział, że to było combo: poważne szczepienie, upał i może inne czynniki. Kazał to zgłosić lekarzowi wykonującemu szczepienie.
Zastanawia mnie czy to był odczyn poszczepienny, czy zbieg okoliczności, gdyż wczoraj (niedziela) ja miałam podobne objawy: wymioty, biegunka, gorączka, totalne osłabienie.
A może to mała mnie zaraziła? Tylko czym.
A może była już chora przed szczepieniem i po wstrzyknięciu wirusów organizm nie wytrzymał i tak zareagował? Była badana przez lekarza i twierdził, że jest zdrowa i można szczepić.
W ulotkach tych szczepionek są wymienione te objawy jako rzadkie działania niepożądane.
@NZT69: sprawa oczywista w sprawie gdy ktoś umiera z powodu leków albo szczepionki haha to niemożliwe. gdyby było jak piszesz zdarzałyby się takie sprawy.
@Szczepienie: I co mam tu napisać imię i nazwisko i tak po prostu uwierzysz, ze to ja? ;) brak konsekwencji w Twojej szerlokowskiej naturze. Czemu nie chcesz spotkać się osobiście?
Podałem Ci miejsce i czas gdzie możesz się ze mną spotkać i zweryfikowac moje dane osobowe. Najpierw chciałeś na priv,teraz tu. Wiec zdecyduj się czy gadasz głupoty jak zwykle czy masz jaja i przyjdziesz. A jak boisz sie opuszczać piwnice to zamilcz.
aby zweryfikować dane musisz je najpierw podać, znowu kłopoty z logiką? dopiero co pisałeś, że nie wstydzisz się tego co tutaj napisałeś, więc czekam. Jak najbardziej się spotkam, ale jak rzucasz tylko nazwę szpitala jako miejsce spotkania bez żadnych danych to ośmieszasz się. Zagalopowałeś się.
Zdajesz sobie sprawę, że zaprezentowałeś się jako lekko ograniczony intelektualnie burak? Normalny, honorowy człowiek na Twoim miejscu przeprosiłby i skasował konto modląc się aby wszyscy o tym zapomnieli co tu odwaliłeś, a Ty brniesz...
Typowa pierdoła, w internecie chojrak wielki ubliżający na privie. Już dawno temu ustaliłem uczelnie, więc teraz niby przyznajesz się oficjalnie. Wiesz, że w internecie widać z kim rozmawiasz, kto Ciebie zna... gdzieś nawet swój wygląd opisałeś wiec co ci szkodzi
@NZT69: haha ok zgodnie z Twoją logiką ja ci też wyznaczam czas i miejsce Gdańsk rynek 15:20 dzisiaj jak nie przyjdziesz to znaczy że jesteś tchórz hahaha Chcesz się naprawdę spotkać to nie pisz więcej bredni tutaj tylko na privie podaj namiary na siebie, telefon :) Spotkanie miałoby być przecież celem weryfikacji, że naprawdę jesteś osobą za którą się tutaj podajesz, a wciąż nie napisałeś prawdziwego imienia i nazwiska pod
@Szczepienie: mnie naprawde nie interesuja twoje dane osobowe. To ty chcesz sprawdzic moje,wiec podalem gdzi i kiedy mozesz a ty sie boisz nie wiem czego.
@NZT69: naprawdę mam ci to tłumaczyć? zaraz powiesz, że żartujesz. Numer telefonu popularny na demotach...
Gdybyś napisał coś w stylu "To nie żart, jestem studentem X, nazywam się YZ, praktykuje w zakładzie X" dając możliwość każdemu zweryfikować te informacje udowadniasz, że nie wstydzisz się swoich wypowiedzi, w przeciwnym wypadku jesteś typowym "mocnym tylko w internecie". Co miesza jak tylko może aby mówić, że podaje
@Szczepienie: napisałeś na priv ze chcesz się spotkać, żeby zweryfikowac osobiscie moje dane. Podałem miejsce i przedział czasu gdzie możesz to zrobic. Czy zmieniłeś zdanie? Czy po prostu się obsrales? Wez loperamid i przychodź.
@Szczepienie: jako zwolennik myślenia i orędownik naukowego podchodzenia do życia powinieneś zdawać sobie sprawę, że podając tu jakiekolwiek dane nie potwierdzisz mojej tożsamości. Mogę podać dane dowolnego lekarza z dowolnej placówki a Ty i tak nie będziesz w stanie zweryfikowac czy ja to ten za którego się podaje. Jedyne obiektywne wyjście, na które się zreszta zgodziłes, to spotkać się osobiście. Wiec pytam ponownie czy zmieniłeś zdanie?
@NZT69: czyli metoda zdartej płyty + kłamstwo z obelgami, geniusz manipulacji z Ciebie
Powtarzam: Twierdzisz, że nie wstydzisz się swoich wypowiedzi i podałeś swoje dane osobowe, jeśli to nie żart napisz jasno "jestem studentem X, nazywam się YZ, praktykuje w zakładzie X" dając możliwość każdemu zweryfikować informacje. W innym przypadku nie pozostawiasz żadnych wątpliwości, widać kto tutaj obrażał i kto boi się, że za tchórzliwe obelgi może ponieść konsekwencje.
![Karabin przeciwpancerny wz. 35 [EN]](https://wykop.pl/cdn/c3397993/aecb294aa3b5e730f39a5556be0a788dd2a76d2d4e1788e0f862efc76db859f7,q80.jpg)
Mirki powiedzcie mi czy to był NOP (niepożądany odczyn poszczepienny)?
W piątek zaszczepiłam dziecko przeciwko odrze, śwince, różyczce (Priorix) oraz ospie (Varilrix). Po dwóch godzinach od szczepienia dziecko zaczęło strasznie płakać i dostało nietypowej biegunki. Po kilkunastu minutach zaczęło "pływać" i zwymiotowało (pierwszy raz w życiu). Gorączka skoczyła do 39 stopni, więc podałam nurofen. Całą noc i następny dzień utrzymywała się gorączka i biegunka, której towarzyszył straszny płacz.
Następnego dnia w sobotę córka nagle zaczęła strasznie płakać i poszła jej krew z nosa... Nie uderzyła się, bawiła się misiem i wszystko działo się na moich oczach. Pojechaliśmy na pogotowie, lekarz powiedział, że to było combo: poważne szczepienie, upał i może inne czynniki. Kazał to zgłosić lekarzowi wykonującemu szczepienie.
Zastanawia mnie czy to był odczyn poszczepienny, czy zbieg okoliczności, gdyż wczoraj (niedziela) ja miałam podobne objawy: wymioty, biegunka, gorączka, totalne osłabienie.
A może to mała mnie zaraziła? Tylko czym.
A może była już chora przed szczepieniem i po wstrzyknięciu wirusów organizm nie wytrzymał i tak zareagował? Była badana przez lekarza i twierdził, że jest zdrowa i można szczepić.
W ulotkach tych szczepionek są wymienione te objawy jako rzadkie działania niepożądane.
Ktoś coś?
@Szczepienie: podpisze się bez problemu, wpadnij do Wrocławia to się skonfrontujemy ;)
@NZT69: to podpisuj się, na co czekasz :)
źródło: comment_9vkzIKy6RVYVnY5xYjU3j8rKsvxVzu4n.jpg
Pobierzaby zweryfikować dane musisz je najpierw podać, znowu kłopoty z logiką?
dopiero co pisałeś, że nie wstydzisz się tego co tutaj napisałeś, więc czekam. Jak najbardziej się spotkam, ale jak rzucasz tylko nazwę szpitala jako miejsce spotkania bez żadnych danych to ośmieszasz się.
Zagalopowałeś się.
Zdajesz sobie sprawę, że zaprezentowałeś się jako lekko ograniczony intelektualnie burak?
Normalny, honorowy człowiek na Twoim miejscu przeprosiłby i skasował konto modląc się aby wszyscy o tym zapomnieli co tu odwaliłeś, a Ty brniesz...
Typowa pierdoła, w internecie chojrak wielki ubliżający na privie. Już dawno temu ustaliłem uczelnie, więc teraz niby przyznajesz się oficjalnie. Wiesz, że w internecie widać z kim rozmawiasz, kto Ciebie zna... gdzieś nawet swój wygląd opisałeś wiec co ci szkodzi
Chcesz się naprawdę spotkać to nie pisz więcej bredni tutaj tylko na privie podaj namiary na siebie, telefon :)
Spotkanie miałoby być przecież celem weryfikacji, że naprawdę jesteś osobą za którą się tutaj podajesz, a wciąż nie napisałeś prawdziwego imienia i nazwiska pod
Dlaczego myslisz ze podalem bledne dane?
@NZT69: naprawdę mam ci to tłumaczyć? zaraz powiesz, że żartujesz. Numer telefonu popularny na demotach...
Gdybyś napisał coś w stylu "To nie żart, jestem studentem X, nazywam się YZ, praktykuje w zakładzie X" dając możliwość każdemu zweryfikować te informacje udowadniasz, że nie wstydzisz się swoich wypowiedzi, w przeciwnym wypadku jesteś typowym "mocnym tylko w internecie". Co miesza jak tylko może aby mówić, że podaje
Powtarzam:
Twierdzisz, że nie wstydzisz się swoich wypowiedzi i podałeś swoje dane osobowe, jeśli to nie żart napisz jasno "jestem studentem X, nazywam się YZ, praktykuje w zakładzie X" dając możliwość każdemu zweryfikować informacje. W innym przypadku nie pozostawiasz żadnych wątpliwości, widać kto tutaj obrażał i kto boi się, że za tchórzliwe obelgi może ponieść konsekwencje.
Przypomnę