- Ja #!$%@? jak można mieć tylko 80% z rozszerzonej matmy - Za moich czasów nie było tylu debili - Ja to studiowałem medycynę w Oksfordzie i z nadmiaru wolnego czasu prawo na Harwardzie, a i tak dałem radę prowadzić własną firmę. - Lol, chcesz iść na architekturę z takimi wynikami? A później mosty będą się walić. - Jak przeglądam testy maturalne to pomimo tego, że mam już 80 lat i nigdy nie zdawałem matury z matmy to spokojnie bym ją zdał. - Hehe za rok trzeba będzie pokolorować drwala xD - Matura to tam #!$%@?, zobaczysz co to sesja. - Ja to się w ogóle nie stresowałem maturą. - Jak będziecie robić mi burgera to nie dawajcie tyle sałaty to bigmaka xD
@CreativePL: W tym jest sporo prawdy, jak czytam wpisy i komentarze pod tagiem #matura to wydaje mi się, że tu siedzą sami geniusze. Tesle się #!$%@? znalazły po 100% z rozszerzonej matematyki.
@CreativePL: matura podstawowa jest łatwiejsza niż kiedyś egzaminy wstępne do liceum xD (bez kitu, jakim trzeba być debilem, żeby podstawy z majzy nie zdać??)
pewnie jeszcze powiesz że to za PRL tak było, nie? ( ͡°͜ʖ͡°) 80%* tych świetnie wykształconych Polaków całe życie przepracowała za mniej niż dostanie student w maku. w latach 90 ludzie dorabiali się praktycznie fortun bo wszystko prawie wychodziło, a tymczasem większość tych świetnie wykształconych ludzi przestała ten złoty okres pod sklepem
@CreativePL: znam ludzi, którzy są idiotami, nie rozumieją podstawowych praw fizyki i logiki, a mieli z matmy rozszerzonej ponad 80% (nawet jeden przypadek ze 100%).
A poziom niektórych ludzi z jakimi przyszło mi studiować na polibudzie na chyba trzecim pod względem progu kierunku (śmieszne 60 ptk = matura rozszerzona z matmy/fizy na 60 kilka procent) jest żałosny. Co chwile słyszę "ten przedmiot jest w #!$%@? trudny, co najmniej tydzień się trzeba
@CreativePL: prawda jest taka, że to są tylko cyferki :D Można napisać matury dosyć słabo a i tak być w czymś bardzo dobrym, ba nawet można z tej matmy być dobrym później.
@lerner: Porównywanie cyfr na koncie do wyników z matury jest moim zdaniem nie odpowiednie, ale nie ważne. Ze słabszą uczelnią się zgadzam, choć nawet będąc na słabszej uczelni można coś osiągnąć. Jeżeli idzie się na coś co nas interesuje a później się w tym realizuje to jest szansa.
@CreativePL: pisałam maturę rok temu, a teraz w sumie to w ogóle mnie nie obchodzi cokolwiek z nią związane. Żadnego arkusza nie przejrzałam, tylko jeden zawodowy bo kolega narzekał, że trudny XD tak że nie rozumiem czemu co roku tu takie akcje się dzieją. Matura to matura, piszą ją to piszą, po co drążyć temat. Myślałam, że jak ktoś matury nie zdaje w bieżącym roku to ma to w dupie, ale
- Ja #!$%@? jak można mieć tylko 80% z rozszerzonej matmy
- Za moich czasów nie było tylu debili
- Ja to studiowałem medycynę w Oksfordzie i z nadmiaru wolnego czasu prawo na Harwardzie, a i tak dałem radę prowadzić własną firmę.
- Lol, chcesz iść na architekturę z takimi wynikami? A później mosty będą się walić.
- Jak przeglądam testy maturalne to pomimo tego, że mam już 80 lat i nigdy nie zdawałem matury z matmy to spokojnie bym ją zdał.
- Hehe za rok trzeba będzie pokolorować drwala xD
- Matura to tam #!$%@?, zobaczysz co to sesja.
- Ja to się w ogóle nie stresowałem maturą.
- Jak będziecie robić mi burgera to nie dawajcie tyle sałaty to bigmaka xD
#matura #matura2015
(bez kitu, jakim trzeba być debilem, żeby podstawy z majzy nie zdać??)
tak tak...
@Lipathor:
#shitwykopsays
pewnie jeszcze powiesz że to za PRL tak było, nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
80%* tych świetnie wykształconych Polaków całe życie przepracowała za mniej niż dostanie student w maku.
w latach 90 ludzie dorabiali się praktycznie fortun bo wszystko prawie wychodziło, a tymczasem większość tych świetnie wykształconych ludzi przestała ten złoty okres pod sklepem
http://www.wykop.pl/wpis/13333575/oficjalnie-otwarty-coroczny-dzien-robienia-ladaczn/
ujowo zdane ale zdane (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@CreativePL: znam ten błąd. Ja cały czas nie mogę się oduczyć. I nie ważne, czy ręcznie, czy na komputerze, regularnie zamiast „do” wpisuję „to”.
A poziom niektórych ludzi z jakimi przyszło mi studiować na polibudzie na chyba trzecim pod względem progu kierunku (śmieszne 60 ptk = matura rozszerzona z matmy/fizy na 60 kilka procent) jest żałosny. Co chwile słyszę "ten przedmiot jest w #!$%@? trudny, co najmniej tydzień się trzeba
@sticker: podobnie jak cyfry na koncie, wolałbym mieć 1 000 000 niż 0 000 000 a przecież to tylko cyfra.
co z tego że będziesz z czegoś dobry później jeżeli będziesz skazany na dużo słabszą uczelnię.
Ze słabszą uczelnią się zgadzam, choć nawet będąc na słabszej uczelni można coś osiągnąć. Jeżeli idzie się na coś co nas interesuje a później się w tym realizuje to jest szansa.