Wpis z mikrobloga

@toster15: Poszłabym w innej. Pies idiota, którego wszyscy oprócz mnie rozpuszczają a nie wychowują, przewrócił moje dziecko(a pies to wielkie bydlę, które już takim bieganiem "w ludzi" załatwiło jedenj osobie kolano do operacji) a mama oczywiście, że przecież to nie jego wina i jak mogę na niego krzyczeć. No i nie mam z kim dziecka zostawić na te 3 godziny.
@cenzor123: Moje dziecko nie usiedzi w miejscu, a ja bym chciała spokojnie usiąść i pogadać z rodziną, wypić ze 2-3 kieliszki. To ma być jakieś duże wesele i wolałabym uniknąć biegania za dzieciakiem wśród #!$%@? wujków Januszów :) A że już widzę, że się nie da zostawić jej w domu, to po sprawie :( ehh, nie lubie jak ktoś ma #!$%@? na punkcie psa/kota/inne. Szanuje zwierzeta, pomagam im, odbieram porody itd
@qwertyu: no właśnie mama dała popis odpowiedzialności. #!$%@?, że dziecko płacze, bo pies nim jebnął o ziemię, ważne, że on się boi mnie, bo na niego za to krzyknęłam. Więc wolę zostać w domu i wiedzieć że dziecko ma dobrze...
W okno życia się nie zmieści metrowe dziecko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Będę piła na mirko w ten weekend