Aktywne Wpisy
![WielkiNos](https://wykop.pl/cdn/c3397992/WielkiNos_dTiY14auZf,q60.jpg)
WielkiNos +833
Przecież to jest tragiczne! Zamiast promować, że dziecko fajnie samodzielnie myśli głupia baba pokreśliła wszystko żeby tylko było na jej i żeby dziecko zgnoić. I to już od najmłodszych lat.
Kto tych wariatów zatrudnia? ( ಠ_ಠ)
#szkola #matematyka #bekaznauczycieli
Kto tych wariatów zatrudnia? ( ಠ_ಠ)
#szkola #matematyka #bekaznauczycieli
![WielkiNos - Przecież to jest tragiczne! Zamiast promować, że dziecko fajnie samodziel...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/bb22915336e2e25dcda9455c60a0d087fd8feefbf39727bc9d5cd65cf3db8889,w150.png?author=WielkiNos&auth=d4732655a1371074ce94e51144468384)
źródło: temp_file3738988741446937042
Pobierz
2076 +132
Dziś o 8 wpada szef do biura i oznajmia, że za 2 tygodnie przyjeżdża główny właściciel całej firmy (700 osób pod sobą) i mamy chodzić jak w zegarku plus, że będę popijawa w piątek wieczorem i każdy ma się stawić i wypić kieliszek z bosem.
Mówię do niego, że ja nie piję i się zaczęło... "od kielicha się nie umiera a mamy nowy kontrakt na stole", "boss nam organizuje imprezę a ty
Mówię do niego, że ja nie piję i się zaczęło... "od kielicha się nie umiera a mamy nowy kontrakt na stole", "boss nam organizuje imprezę a ty
Dziś rano pojechałam na pocztę. Było przed ósmą, więc jeszcze zamknięte. Czekałam ja i jakiś Azjata lvl ok. 50. W ręku trzymał awizo, któremu się przyglądał. W końcu do mnie podszedł i zaczął o coś pytać (na początku czy jest pod właściwym adresem, a później prawdopodobnie o to, czy może już przesyłkę odebrać - mniejsza z tym). Dogadać było się bardzo ciężko, pan nie mówił nawet komunikatywnie. Po angielsku też nie mówił. Nie jestem pewna jakiej narodowości był (zawsze mam problem z rozróżnieniem Wietnamczyków od całej reszty ( ͡° ͜ʖ ͡°)). Kiedyś bowiem uczyłam się chińskiego, ale niestety umiałabym jedynie zaproponować mu herbatę. XD
Drzwi zostały otwarte, weszliśmy do środka, wydrukowałam mu numerek i wskazałam okienko, do którego miał podejść. Wychodząc podziękował.
Myślałam sobie później o tym, jak ciężko musi być takiemu człowiekowi w zupełnie obcej kulturze, bez możliwości porozumienia się z kimkolwiek z tutejszych, jeszcze będąc w średnim wieku. Zastanawiałam się też co powiedzieliby ci, którzy krzyczą, że hurr durr angielski to podstawa jak można nie znać angielskiego. Zapominają o tym, że nie każdy (z różnych względów) miał styczność z językiem obcym.
Wchodzę na mirko a tu jak znalazł. @xSQr pruje się, że kierowca ZTM nie znał angielskiego i nie potrafił sprzedać turyście biletu. Wstyd itd. Nie wiem tylko czemu sam nie zaproponowałeś pomocy turyście w dogadaniu się z nieukiem?
Potem kolega @adawidowicz mówi
Tak, właśnie tak uważam. Ludzie urodzeni w latach 60 uczyli się rosyjskiego. Angielskiego raczej dopiero na studiach (głównie gramatyki - tak, żeby człowiek nie mówił, ale znał 319283129 czasów, których nie znają nawet NEJTIWI). Nie zapominajmy też o tym, że ludzie mają różne historie - nie każdy ma czas żeby zjeść obiad, co dopiero żeby uczyć się języka w dorosłym życiu na własną rękę.
Żebyśmy się zrozumieli - również uważam, że języki to kapitał. Sama chciałabym znać jak najwięcej (w zależności od własnych możliwości, ale języki akurat łatwo przyswajam), ale nigdy nie zrozumiem oceniania innych przez pryzmat własnych poglądów. Oczywiście, są Sebixy, które mają #!$%@? na jakąkolwiek edukację, ale przecież nie każdy jest takim Sebixem.
Zastanawiam się jedynie, czy pan, którego spotkałam zostałby tak samo przez Was zjechany jak kierowca ZTM? Czy może jedynie Polacy POWINNI mówić po angielskiego, bo inaczej pszypau i żenadue? Polacy muszą dogadać się ze światem (hurr durr ciemnogród), a czy świat musi dogadać się z Polakami?
#oswiadczenie #jezyki #angielski
@Aerials: Jedziesz po mnie bo uważam, że osoba pracująca z ludźmi w otwartej przestrzeni miasta powinna znać chociaż podstawy języka pozwalające jej sprzedać usługę? Skąd również wyciągasz wniosek, że nie pomogłem temu człowiekowi?
Uważam, że skoro do pracy kierowcy (nie kierownika czy biznesmena) przyjmowana jest osoba bez znajomości języka, to nie ma podstaw aby wymagać od niego nawijania po angielsku. Być może gdyby był poliglotą nie jeździłby na Solarisach. Szczęśliwie za kilkanaście/kilkadziesiąt
@garniturowiec: Często kiedy odwiedzam ludzi to w ich domach nie dostrzegam nawet śladu jakiejkolwiek książki ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@garniturowiec: Zastanawiałam się właśnie co taki człowiek myśli sobie o ludziach w danym kraju (jak jest przez nich traktowany itd.). Mam sporo znajomych z obcych krajów (również tych egzotycznych) i słyszałam od niech wiele historii. Również nie zawsze mogli porozumieć się z daną osobą, która po angielsku nie mówiła, ALE nikt z nich nie robił z tego problemu, jak to zdarza się Polakom. Większość z
Myślę jednak, że ZTM we własnym interesie (wizerunek) na trasy o "podwyższonym ryzyku" powinno wysyłać kierowców deklarujących znajomość obcego języka, ale przy zatrudnieniu nie powinien to być warunek konieczny.
Ja rozumiem, że nikt im tego nie powiedział. Rozumiem, że nikt tego nie wymagał (to już ewidentna wina kierownictwa ZTM - to powinni na euro'12 przeprowadzić). Ale skoro kierowcy
@Aerials: Wiem ilu nie mówi i nie robię z tego "afery", ich wybór i nie narzucam im tego. Jak już mówiłem oceniłem wg siebie i swojego toku myślenia.
@adawidowicz: Równie dobrze możemy ten argument odwrócić - skoro ktoś przyjeżdża do Polski, niech weźmie ze sobą słowniczek, a na pewno sobie poradzi. Możemy się tu "mądralować", lecz niestety, wielu ludzi w wieku średnim już nawet nie liczy na przyswojenie języka angielskiego.
Urodził się 1929 r., ma teraz 86 lat i jest przygarbionym dziadziusiem, który codziennie chodzi sam po zakupy, wyprowadza psa, gotuje. Sam sobie upierze i ugotuje obiad, zapłaci rachunki przez internet i zamówi książki z księgarni.
Czyta potworne ilości. Przerabia tony książek..... tyle, że po
@xSQr: Myślę, że to w dużej mierze wina postępu technologicznego (mam tu na myśli te wszystkie Instagramy i inne bezsensowne aplikacje, takie "skutki uboczne" tego postępu). Dziś dzieciaki głównie siedzą z nosem w telefonie czy tablecie. Ja w wieku kilkunastu lat też spędzałam sporo czasu przed komputerem, ale głównie robiąc strony (pisałam wszystko
@adawidowicz: Bez przesady, jest kierowcą. Wszędzie teraz są biletomaty. Kierowca ma bezpiecznie prowadzić pojazd od punktu A do punktu B, a nie urządzać sobie pogawędki z turystami.
Tak