@blubi_su: Bo zapłodnione zarodki są zamrażane oraz bo następuje selekcja zarodka. Kościół jeszcze dodaje, że człowiek nie może mieć prawa wybierać kto ma żyć, a kto nie żyć.
@Polandball: No ale to sa tylko komórki. Wbrew temu co pokazuje kościelne lobby to zamrożony zarodek nie wygląda jak małe dziecko niebieskie od zimna, ale dokładnie tak:
@Polandball: Ale sam fakt istnienia konsekwencji w postaci kary śmierci już oznacza, że ludzie zastrzegają sobie prawo decyzji o życiu innych. Zarodka w postaci zygoty nikt nie zabija. Nie jest to organizm zdolny do samodzielnego życia, nawet przy zastosowaniu wszystkich dostępnych zdobyczy medycyny.
@Polandball: Dla mnie o człowieczeństwie stanowi świadomość. Nie wygląd, nie zlepek genów, ale świadomość, to co nas odróżnia od krzesła czy drzewa. To co widze na tym zdjęciu nie jest dla mnie w żaden sposób człowiekiem.
Organizm – istota żywa charakteryzująca się procesami życiowymi (przede wszystkim przemianą materii), której części składowe tworzą funkcjonalną całość (indywiduum) zdolną do samodzielnego życia. #
Jeśli tak to czemu katolicy sprzeciwiają się metodzie In Vitro?
katolicy są przeciwko decydowaniu przez człowieka o końcu życia innego człowieka. Wg. katolików o człowieku mówimy w momencie zapłodnienia. Stąd jakiekolwiek unicestwianie zapłodnionych jest owym kończeniem życia innych ludzi. Stąd sprzeciw i tu leży granica dyskusji - czy można decydować o końcu życia innych ludzi i kiedy mówimy o człowieku.
@blubi_su: Ale np. małpy tez posiadają świadomość. Czy to czyni je ludźmi?
@fir3fly: Ale ta zygota poczęta w warunkach naturalnych - nie w próbówce - samoistnie dąży do wytworzenia organizmu. A kiedy miała by być organizmem? Tą granice trudno ustalić.
Czy Jezus nie został przypadkiem poczety pozaustrojowo?
Jeśli tak to czemu katolicy sprzeciwiają się metodzie In Vitro?
Pytam serio.
#kiciochpyta #neuropa #4konserwy
Bo zapłodnione zarodki są zamrażane oraz bo następuje selekcja zarodka.
Kościół jeszcze dodaje, że człowiek nie może mieć prawa wybierać kto ma żyć, a kto nie żyć.
@Polandball: ciekawe, jak to się ma do kary śmierci :-)
Człowiek sam może decydować o swojej śmierci - bo ma wolną wolę.
Gdy popełnia czyn karany karą śmierci to zgadza się na konsekwencje swego postępowania. Tak więc niczym się to nie równi od samobójstwa.
Wypadku zarodka nie ma korelacji zabicia go ze związkiem przyczynowo-skutkowym. Nie ma kary bez przestępstwa.
Zarodka w postaci zygoty nikt nie zabija. Nie jest to organizm zdolny do samodzielnego życia, nawet przy zastosowaniu wszystkich dostępnych zdobyczy medycyny.
Czy wygląd stanowi o człowieku?
Chyba raczej nie, bo każdy wygląda inaczej.
Z naukowego punktu widzenia człowiekiem jest ta osoba która ma określony genotyp - czyli także zapłodniony zarodek.
@Polandball: zarodek nie jest osobą.
Z naukowego punktu widzenia człowiekiem jest organizm która ma określony genotyp - czyli także zapłodniony zarodek.
@Polandball: zarodek nie jest organizmem.
katolicy są przeciwko decydowaniu przez człowieka o końcu życia innego człowieka. Wg. katolików o człowieku mówimy w momencie zapłodnienia. Stąd jakiekolwiek unicestwianie zapłodnionych jest owym kończeniem życia innych ludzi. Stąd sprzeciw i tu leży granica dyskusji - czy można decydować o końcu życia innych ludzi i kiedy mówimy o człowieku.
Ale np. małpy tez posiadają świadomość. Czy to czyni je ludźmi?
@fir3fly:
Ale ta zygota poczęta w warunkach naturalnych - nie w próbówce - samoistnie dąży do wytworzenia organizmu. A kiedy miała by być organizmem? Tą granice trudno ustalić.
@Polandball: ale ustaleniem jej powinna się zajmować nauka, a nie KK.
@Polandball: Nie ludźmi, ale myslącymi stworzeniami.
Kamień nie ma świadomości, zarodek nie ma świadomosci.