Wpis z mikrobloga

Mirasy nie akceptuje ateizmu. Zgodnie z ewolucja jestesmy przystosowani do tego zeby wierzyc. Zalozmy ze np wychodze ze znajomymi na impreze. Bawimy sie, spozywamy alkohol, generalnie atmosfera jest sielska, wszyscy sa zadowoleni. Albo kolejny przyklad: rozmowa z rodzicami. Rozmawiacie o wszystkim, od spraw zwiazanych ze szkola, po kwestie zwiazane z waszym zwiazkiem albo o sprawach przyziemnych typu sprzatanie w domu. Mysle ze nie mozna zamykac sie na tego typu kwestie. Jakbyscie sie czuli gdyby ktos powiedzial wam ze jestescie niepotrzebni np w danym miejscu? Przeciez takie zachowanie jest absolutnie niezrozumiale. Ja rozumiem granie w gry, kilka godzin w dniu jakis LOL, WOW czy inny CS. To akurat chyba kazdy potrafi zrozumiec. Ale brak przygotownia na przyklad na sprawdzian do szkoly? Nie wiem czy nie widzicie ze to jest lekcewazenie samego siebie. Tak samo rozmowa ze starszymi, np babcia czy dziadkiem. Rozmowa czasem nie wystarczy, trzeba pomoc, pozamiatac.

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #oswiadczenie #feels
  • 86
  • Odpowiedz
@Drach_stu_lej: W pewnym sensie masz rację ale co w takim razie z krzesłami obrotowymi? Ich też zamkniesz w swoje szufladki? A drzwi?Też są przecież obrotowe i to nie z własnej winy tylko takimi je stworzono. Pozatym jak dobry przykład podam swojego kolegę który umiał wszystko i jechał kiedyś na rowerze do szkoły i po drodze zajechał do biedronki po lody takie w czekoladzie za 70 groszy.
  • Odpowiedz
@plastinio: ale nie poruszaj od razu tematu winy. To ze ktos jest stworzony taki jaki jest to nie jego wina. A jakby sie doszukac podobienstwa miedzy kolega twoim a biedronkami to nie widze podobienstwa. Nie rozumiem
  • Odpowiedz