Wpis z mikrobloga

Siemano,

Mojego #rozowypasek zaczepił dziś jakiś gość. Powiedział, że jest fotografem profesjonalnym. Zaprasza ją na darmową sesję bo ma ładny uśmiech. Proponuje dzień jutrzejszy w #krakow na zakrzówku o 8 rano. Dziewczyna powiedziała, że się zastanowi i wymienili się numerami telefonów. Dodał, że ma zabrać ciuchy na przebranie, ale nie może zabrać nikogo, bo on nie lubi widowni. Nie mogłaby też publikować tych zdjęć, a on też by ich nie publikował. W tym momencie powiedziała, że nie jest zainteresowana bo sama nie pójdzie, a gość powiedział, że jak mu nie ufa to żegna. Początkowo to zbagatelizowałem, ale jej bratu się to nie spodobało. Ostatecznie zadzwoniłem do gościa z mojego telefonu, zapytałem czy jest fotografem i czy mógłbym prosić jakieś portfolio, a numer mam z polecenia. Gość powiedział, ze to pomyłka.

Wraz z bratem #rozowypasek stwierdziliśmy, że pora udać się na #policja , żeby sprawdzić gościa. Moja dziewczyna się nie zgodziła na tą sesję, ale kto wie ile #rozowypasek się zgodzi i z niewinnej sesji o 8 rano stanie się gwałt o 8:30.

I wiecie co policjant powiedział?

  • 56
  • Odpowiedz
@Rumpertumski: W tym przypadku profilaktyczny #!$%@? gościowi się najprawdopodobniej należy, o ile najwprzód się upewnimy, że faktycznie zamiary miał niecne. Niech panna się z nim umówi, a w dniu spotkania po prostu przyjdzie op z jakimś kolegą albo dwoma i jak uznają, że trzeba "fotografowi" utrzeć nosa, to zareagują. Ja zaś mam bekę z ludzi, którzy uważają, że zapytanie kogoś nieznajomego na ulicy o udział w sesji jest czymś nienormalnym.
  • Odpowiedz
Jak dla mnie problem nie jest w tym, że ktoś zaczepia dziewczynę i proponuje sesję. Zwróćcie uwagę na ten fragment:

Dodał, że ma zabrać ciuchy na przebranie, ale nie może zabrać nikogo, bo on nie lubi widowni. Nie mogłaby też publikować tych zdjęć, a on też by ich nie publikował. W tym momencie powiedziała, że nie jest zainteresowana bo sama nie pójdzie, a gość powiedział, że jak mu nie ufa to żegna.
  • Odpowiedz
Może np. sprawdzić jego nr telefonu, czy ktoś już go nie zgłaszał?


@Member: I co by to dało że by go ktoś już "zgłosił że jest podejrzany"? A może byś się umówił z kolegami na to, żeby wkopać typa, 6 osób by go "zgłosiło" w ciągu roku i co, do kicia ma iść? To że typ nie chce świadczyć usług fotograficznych za pieniądze, jeszcze nie świadczy że jest jakimś chorym dewiantem.
  • Odpowiedz
@nie_usune: @flejwaflejwaplejapleja: @EndowedMajesty1337: wam trzeba spuścić #!$%@? prymitywy, gość jeszcze nic nie zrobił, ale #!$%@? bo tak - na pewno nie bezpieczny, bo nie pasuje pasuje do waszych prostych głów, że koleś może ma taką zajawkę albo jest zwichrowany- nie znaczy niebezpieczny

Swoją drogą też nie lubię jak mi się na sesji z amatorką kręci jakiś chłopak tudzież koleżanka - rozpraszają i tak stremowane dziewczę. A modelka gubi się
  • Odpowiedz
więc co ma Pan Posterunkowy zrobić ;)


@daray89: Może np. spróbować zapobiec przestępstwu?
Ale nieee, to przecież policja - oni nie od tego są tylko od wlepiania mandatów i czepiania się studentów z browarem w parku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
I wiecie co policjant powiedział?

Nie możemy nic zrobić, ale jakby pani coś zrobił to proszę przyjść.


@Member: no przecież muszą iść na plac Inwalidów łapać za przechodzenie na czerwonym. Ty myślałeś że będą się zajmowali bezpieczeństwem, czy jak?
  • Odpowiedz
@Misieq84: W takim razie po co sesja fotograficzna, lemingu. Skoro tych zdjęć ani modelka ani fotograf nie mogą użyć? BĘDĄ MIELI DO POTRFOLIO? #pdk
Jeżeli to jest motyw na podryw to i tak należy mu się liść w mordę, bo to takie zaganianie "ofiary" w kozi róg.
(A no skoro już do mnie przyszłaś to już może zostań, poznajmy się).
Wykop pe el jest pełen #!$%@?, które chyba serio siedzą w
  • Odpowiedz
@Member: to normalne na policji. Mój dziadek złapał złodzieja przy samochodzie (gość przymierzał się do wybicia szyby/włamania) ale nie zdążył nic zrobić. Dziadek go ujął, zaprowadził na komisariat, a oni stwierdzili, że to złodziej jest poszkodowanym, bo został ujęty przed ewentualnym popełnieniem przestępstwa, wiec nic nie zrobił.

Takie mamy prawo.

Musisz czekać aż ktoś ci coś zrobi i dopiero możesz się iść poskarzyc.

Zrobilbym prowokację - niech różowy się z nim
  • Odpowiedz